Snoop Dogg ujawnił, że postanowił przestać rapować o śmierci, kiedy został uniewinniony po procesie o morderstwo.
Snoop Dogg już od blisko 30 lat działa w branży muzycznej i przez ten czas zdążył już kilkukrotnie zmienić swój sceniczny wizerunek. W połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku, Snoop Dogg został oskarżony o morderstwo po tym, jak jego ochroniarz rzekomo zastrzelił członka rywalizującego gangu z samochodu, którym Snoop jechał. Ostatecznie zarówno Snoop, jak i jego ochroniarz zostali uniewinnieni.
Podczas ostatniego wywiadu z Fatmanem Scoopem (wywiad odbył się na żywo na Instagramie Fatmana), Snoop otworzył się na temat tego, jak ten incydent zainspirował go do zmiany treści jego muzyki. „Pewnego dnia ja i mój kuzyn Daz (Dillinger) szliśmy do studia i miałem w głowie piosenkę zatytułowaną „DAVE” – powiedział Snoop.
Legendarny raper z Long Beach w Kalifornii kontynuował: „D-A-V-E, Death After Visualizing Eternity (Śmierć po wizualizacji wieczności). Tak więc chciałem napisać piosenkę o kimś, kto umarł i powrócił. W tamtym czasie bujałem się z gangami i robiłem różne rzeczy, więc mój długopis zmusił mnie do napisania utworu „Murder Was the Case”, który był historią gangstera, który został postrzelony i na łożu śmierci zawarł umowę z Bogiem, że powróci do życia z powrotem, ale rozczarował Boga i na końcu źle się to skończyło”.
Snoop Dogg przestał rapować o śmierci
Następnie prowadzący wywiad Fatman Scoop zapytał Snoopa czy uważa, że „straszne” było to, że napisał „Murder Was the Case” przed faktycznym oskarżeniem o morderstwo. „To, co jest szalone Scoop, to to, że mniej więcej w tym czasie ja, Tupac, Biggie, Ice Cube – wszyscy raperzy, którzy rapowali w tamtym czasie, pisaliśmy o tym, co faktycznie przeżywaliśmy” – powiedział Snoop Dogg. „Niektórzy z nas pisali o życiu, a niektórzy pisali o śmierci, ale tak właśnie żyliśmy” – dodał. „Czułem się, jakbym pisał śmierć aż do tego momentu. Kiedy zacząłem pisać Tha Doggfather, straciłem wielu fanów, straciłem wielu ziomków, ponieważ chcieli, żebym był cały czas gangsterem po wygraniu sprawy o morderstwo. Chcieli, żebym to gloryfikował i gloryfikował… ale cały czas myślałem o tym, że ktoś stracił życie. Moje życie się zmieniło. To jest prawdziwa sytuacja” – podsumował Snoop.