Informacja o śmierci aktora znanego z filmu „Piątek” („Friday” -oryg.) Anthony’ego „AJ” Johnsona została potwierdzona w poniedziałek 20 września. Aktor zmarł w wieku 55 lat. Został znaleziony martwy w jednym ze sklepów w Los Angeles. Na jego śmierć zareagował m.in. raper Ice Cube, który grał w filmie jedną z głównych ról.
Anthony Johnson urodził się w Compton w Kalifornii 1 lutego 1966 roku. Dzięki pomocy Robina Harrisa, Johnson został stand-uperem co później ułatwiło mu pracę aktora komediowego. Zagrał m.in. w takich filmach jak „Piątek”, „Prywatka”, „Wielka biała pięść” i „Zabójcza broń 3”. Śmierć aktora wstrząsnęła w dużym stopniu społecznością hip-hopową od której otrzymywał duże poparcie. Składając kondolencje, Ice Cube, który grał jedną z głównym ról w filmie „Piątek”, przeprosił, że nie jest w stanie sprowadzić Johnsona z powrotem aby ten wcielił się znów w rolę Ezala w nadchodzącej kontynuacji komedii.
Śmierć Anthony’ego Johnsona
„Smutno obudzić się na wiadomość o odejściu AJ Johnsona” – napisał Ice Cube na Twitterze. „Naturalnie zabawny koleś, który w tym samym czasie wyszedł prosto z Compton. Przepraszam, że nie mogłem przenieść twojej postaci Ezala z powrotem na duży ekran w nadchodzącym „Last Friday”.
Film z roboczą nazwą „Last Friday” ma ukazać się w 2023 rok. Za scenariusz odpowiedzialni są Ice Cube oraz DJ Pooh.