W warszawskiej Kinotece miała odbyła się uroczysta premiera filmu „Powrót do tamtych dni”. Swoją obecnością zaszczycili aktorzy grający w produkcji: Maciej Stuhr, Weronika Książkiewicz, Katarzyna Warnke, Teodor Koziar i Sebastian Stankiewicz. Film Konrada Aksinowicza był jednym z kandydatów do tegorocznych Złotych Lwów na festiwalu filmowym w Gdyni. Zdaniem obecnych tam krytyków, także jednym z ważniejszych tytułów.
Początek lat 90. Na jednym z wrocławskich blokowisk mieszka Ewa Malinowska (Weronika Książkiewicz), która samotnie wychowuje syna Tomka (Teodor Koziar). Po wielu latach z emigracji wraca Alek (Maciej Stuhr), ale jako radosny, jak się wydaje powrót, okazuje się początkiem rodzinnego koszmaru, w którym główną, dramatyczna rolę gra uzależnienie od alkoholu. Reżyser próbuje rozliczyć się z własną, bolesną historią dziecka alkoholika, pokazać mechanizmy uzależnienia, ale również traumy, z którymi zmaga się cała rodzina. Bo przecież choroba alkoholowa dotyczy wszystkich bez wyjątku.
Dzieci z rodzin alkoholowych, rodzin dysfunkcyjnych, właściwie przez całe życie zmagają się z bólem dzieciństwa i dorastania. To jedna z ważniejszych ról w dorobku Macieja Stuhra, który w filmie wcielił się w ojca alkoholika, który po latach wraca do polski i stara się wychować nastoletniego syna. Reżyser Konrad Aksinowicz postanowił przenieść widza w kolorowe lata 90. Świat markowych ubrań, klocków Lego, słodyczy, dostępnych dotąd jedynie w Pewexie, komputerów i gier, które oczywiście były na wagę złota.
„Myślę, że „Powrót do tamtych dni” może być początkiem terapii dla osób, które w ogóle boją się tego słowa. Pewnie wiele osób z syndromem DDA nie zobaczy tego filmu od razu, bo będzie się bało. Zupełnie jak ja, nie oglądając przez jakiś czas „Pod Mocnym Aniołem” Wojciecha Smarzowskiego” – mówi reżyser.
Powrót do tamtych – Maciej Stuhr, Weronika Książkiewicz, Sebastian Stankiewicz, Katarzyna Warnke i Teodor Koziar na czerwonym dywanie:
