Iga Świątek rozpoczęła turniej WTA Finals 2024 w Rijadzie od zwycięstwa nad Barborą Krejcikovą, pokonując Czeszkę 4:6, 7:5, 6:2. Był to pierwszy mecz Polki po dwumiesięcznej przerwie oraz debiut pod okiem nowego trenera, Wima Fissette’a.
Mecz rozpoczął się od przegranej przez Igę Świątek pierwszej partii 4:6. W drugim secie Polka przegrywała już 0:3, jednak zdołała odwrócić losy meczu, wygrywając 7:5. W decydującej partii dominowała na korcie, zwyciężając 6:2. Po meczu Iga Świątek przyznała, że początkowo czuła się „trochę zardzewiała”, ale cieszy się, że udało jej się znaleźć sposób na bardziej solidną grę.
Kolejną rywalką Świątek w grupie pomarańczowej będzie Amerykanka Coco Gauff. W tej fazie turnieju osiem najlepszych zawodniczek sezonu rywalizuje w dwóch grupach systemem „każda z każdą”. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze tenisistki z każdej grupy, a finał zaplanowano na 9 listopada.
Świątek broni tytułu zdobytego rok temu w Cancun, a na szali jest również pozycja liderki rankingu WTA. W październiku straciła ją na rzecz Aryny Sabalenki, która rozpoczęła WTA Finals od wygranej z Qinwen Zheng 6:3, 6:4. Białorusinka do utrzymania prowadzenia potrzebuje trzech wygranych w grupie lub awansu do finału z jednym zwycięstwem grupowym.
Nowy trener Igi Świątek
Po porażce w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą 5 września, Świątek zrezygnowała z kolejnych turniejów, koncentrując się na odpoczynku i zmianie trenera. 17 października ogłosiła rozpoczęcie współpracy z Wimem Fissette’em, który wcześniej prowadził m.in. Naomi Osakę, Kim Clijsters i Victorię Azarenkę.
Wim Fissette, 44-letni Belg, ma na swoim koncie sześć tytułów wielkoszlemowych zdobytych z różnymi zawodniczkami. Jego doświadczenie i wizja mają pomóc Świątek w dalszym rozwoju kariery. Polka podkreśliła, że jej kariera to „maraton, nie sprint” i cieszy się na współpracę z nowym szkoleniowcem.
Zwycięstwo nad Krejcikovą to udany powrót Świątek na korty po przerwie i obiecujący początek współpracy z Fissette’em. Kolejne mecze w WTA Finals pokażą, czy Polka zdoła odzyskać pozycję liderki rankingu i obronić tytuł mistrzyni turnieju.