REALNEWS.PL - INFORMACJE ZE ŚWIATA I KRAJU

Wszystko poszło dobrze – François Ozona od 28 stycznia w kinach

Najnowszy film François Ozona oparty jest na historii życia Emmanuèle Bernheim, z którą reżyser przyjaźnił się od lat i wielokrotnie pracował. Bernheim zmarła w 2017 roku, a ten film powstał z poczucia pustki jaką Ozon nosi w sercu po stracie przyjaciółki. W tym wyjątkowym projekcie wystąpiły gwiazdy europejskiego kina: Sophie Marceau, André Dussollier i Charlotte Rampling.

„Chcę, żebyś mi pomogła zakończyć to wszystko, rozumiesz?” z tymi słowami zwraca się do swojej córki starszy i bardzo osłabiony mężczyzna. Andre to paryski kolekcjoner sztuki, którego witalność wciąż przebija się przez jego cierpienie, nawet po przebytym udarze. Jego córka to Emmanuèle Bernheim, znana scenarzystka oraz pisarka, i przyjaciółka François Ozona. Andre wiedząc, że już nigdy nie będzie mógł prowadzić takiego życia jak dotychczas, podejmuje nieugiętą decyzję, by zakończyć swoje życie, a pomóc w tym ma mu córka. Tyle, że we Francji eutanazja jest zabroniona.

Bernheim całą tę historię opisała w swojej autobiograficznej książce, i bardzo chciała aby Ozon ją sfilmował. Do realizacji projektu jednak nie doszło. Kobieta zmarła w 2017, a reżyser po jej śmierci uznał, że jednak zekranizuje tę opowieść. W roli Emmanuèle widział jedynie Sophie Marceau, która od kilku lat nie grała w filmach ale dla Ozona postanowiła wrócić do zawodu.

Marceau w jednym z wywiadów powiedziała: „Jeszcze zanim przeczytałam “Wszystko poszło dobrze”, byłam gotowa dołączyć do projektu. Nie mogłam przecież po raz kolejny odesłać François z kwitkiem! Ostatecznie przekonała mnie historia, która stała za tym projektem. Prawdziwa historia, opowiedziana w książce przez przyjaciółkę François, a którą on postanowił sfilmować. I tym samym złożyć Emmanuèle pośmiertny hołd”.

Wszystko poszło dobrze – polski zwiastun:

Wszystko poszło dobrze – polski zwiastun

„Wszystko poszło dobrze” nie jest jednak filmem o śmierci, a o relacjach rodzinnych, siostrzanej więzi i wadze podejmowanych decyzji, które są dla reżysera dużo ważniejsze. Ozon wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że film powstał nie jako manifest światopoglądowy.

„To co przyciągnęło mnie w tej historii była niezwykła relacja córki z ojcem. Pozostałe sprawy były drugorzędne. Chciałem pokazać, z czym musiała zmagać się bohaterka i jak trudne było dla niej przejście przez cały proces eutanazji, która jest we Francji zabroniona. Film nie opowiada się ani za, ani przeciw. Prezentuje bardzo osobistą historię i skłania widza do refleksji nad życiem” – powiedział reżyser na festiwalu w Cannes, gdzie film miał światową premierę.

W rolach głównych gwiazdy europejskiego kina: Sophie Marceau, André Dussollier i Charlotte Rampling.

Udostępnij artykuł:

Realnews.pl google news
Obserwuj w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Przewijanie do góry