Will Ferrell znów zaskakuje. Tym razem w nowej kampanii reklamowej PayPala, która zamienia e-commerce w… kabaret na wysokości 10 tysięcy metrów. Aktor, znany z szalonych ról i nieprzewidywalnego humoru, w najnowszym spocie przejmuje pokładowe ogłoszenia, by wyjaśnić, jak klienci mogą wygrać gotówkę, używając PayPala przy zakupach online. Wszystko to oczywiście kończy się niezręczną i bardzo publiczną próbą skorzystania z toalety. W jego stylu, czyli z dużą dawką absurdu.
Ten spot wygląda niemal jak niepublikowany fragment z Legendy telewizji (Anchorman – ang.), tylko z dodatkiem płatności odroczonych. I o to właśnie chodzi. PayPal stawia na poczucie humoru, luz i rozpoznawalną twarz, by wyróżnić się w coraz bardziej zatłoczonym świecie cyfrowych płatności. Podczas gdy Klarna angażuje Mayę Rudolph, a Affirm buduje swoją markę wśród mainstreamu, wojna o klienta przenosi się z poziomu funkcjonalności na poziom osobowości.
Dla Ferrella to kolejny trafiony ruch w świecie reklamy. Will Ferrell, od kampanii Netfliksa z GM po reklamy Old Milwaukee, świetnie łączy satyrę z reklamą. W najnowszej współpracy z fintechami znów pokazuje, że humor może sprzedawać równie skutecznie co hasła marketingowe. A wszystko to w stylu, który przypomina skecz z programu komediowego, ale działa jak dobrze napisany jingiel.
Nowa współpraca z PayPalem to strzał w dziesiątkę. Dzięki niej marka zyskuje ludzką twarz, dystans i humor – coś, czego często brakuje w branży finansowej. Ferrell udowadnia, że nawet tematy związane z finansami osobistymi i płatnościami odroczonymi mogą być zabawne, przystępne i… odrobinę niezręczne.
Z życia gwiazd – najnowsze informacje.