W sobotę, 1 lutego, podczas gali UFC Fight Night 250 w Rijadzie, Nassourdine Imavov odniósł spektakularne zwycięstwo, nokautując byłego dwukrotnego mistrza wagi średniej, Israela Adesanyę, w drugiej rundzie. To zwycięstwo znacząco umocniło jego pozycję w drodze do walki o mistrzowski tytuł.
Israel Adesanya, znany jako „The Last Stylebender”, rozpoczął pojedynek dynamicznie, zadając serię mocnych kopnięć na nogi rywala i wykorzystując swoją charakterystyczną pracę nóg. Jednak na początku drugiej rundy Nassourdine Imavov zaskoczył go potężnym prawym sierpowym, który powalił Nigeryjczyka na deski. Francuz natychmiast ruszył do ataku, kończąc walkę serią ciosów w parterze, co zmusiło sędziego Marca Goddarda do przerwania pojedynku.
Po walce Imavov nie krył radości: „Czuję się świetnie. Mówiłem przez cały tydzień, że jestem w doskonałej formie. Udowodniłem, że jestem lepszym strikerem. Teraz moim celem jest walka o pas mistrzowski”.
Dla Adesanyi była to trzecia z rzędu porażka, co stawia pod znakiem zapytania jego dalszą karierę w UFC. Wcześniej przegrał z Seanem Stricklandem i Dricusem Du Plessisem, co znacząco osłabiło jego pozycję w dywizji średniej.
W co-main evencie gali, Michael „Venom” Page odniósł zwycięstwo nad Shara Magomedovem, zadając Rosjaninowi pierwszą porażkę w zawodowej karierze MMA. Brytyjczyk wygrał jednogłośną decyzją sędziów, wykorzystując swoją nieprzewidywalność i precyzyjne ciosy, aby zdominować przeciwnika.
Sporty walki – MMA – najnowsze informacje.