Jon Jones (26-1) odniósł zwycięstwo przez decyzję sędziowską nad Dominickiem Reyesem (12-1) na gali UFC 247 w Houston. Dzięki temu obronił mistrzowski pas wagi półciężkiej, co umacnia jego pozycję w historii tego sportu.
Walka trwała pełne pięć rund i była niezwykle zacięta. Po ostatnim gongu zarówno Jones, jak i Reyes byli przekonani o swojej wygranej. Ostatecznie sędziowie punktowali na korzyść Jonesa – 48:47, 48:47 i 49:46. Werdykt jednak wywołał kontrowersje wśród publiczności zgromadzonej w hali.
Widownia w Houston nie kryła swojego niezadowolenia i zaczęła głośno gwizdać, gdy ogłoszono wynik. Jon Jones, który już teraz jest uznawany za jednego z najlepszych zawodników w historii UFC, zanotował przy okazji rekordowe osiągnięcie. Zwycięstwo z Reyesem było jego 14. triumfem w walce o pas mistrzowski. Tym samym pobił rekord należący wcześniej do innej legendy UFC, Georgesa St-Pierre’a.
Przyszłość Jonesa w kategorii półciężkiej zapowiada się niezwykle interesująco. Jego kolejnym rywalem może zostać Jan Błachowicz (25-8), były mistrz KSW i jeden z czołowych zawodników wagi półciężkiej. Warunkiem jednak jest zwycięstwo Polaka nad Coreyem Andersonem (13-4) na gali UFC Fight Night 167. Wydarzenie odbędzie się już za tydzień, 16 lutego.
Jeżeli Błachowicz odniesie sukces, prawdopodobnie stanie przed wymarzoną szansą walki o pas z Jonem Jonesem. Jeśli jednak przegra, będzie musiał pożegnać się z marzeniami o starciu z legendarnym „Bonesem”. Stawka nadchodzącej walki dla polskiego zawodnika jest więc ogromna. Kibice na całym świecie z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń w tej kategorii wagowej.
Jon Jones vs Dominick Reyes
Na gali UFC 247 odbyła się także druga walka o mistrzowski pas UFC. Walentina Szewczenko (19-3) znokautowała w 3. rundzie Katlyn Chookagian (13-3) i obroniła pas wagi muszej kobiet.