27 grudnia 2020 roku mija 15 lat od premiery „The People vs.”, debiutanckiego solowego albumu rapera z Detroit, Trick Tricka. Wydany przez WonderBoy Entertainment/Motown, album ukazuje surowy styl artysty oraz energię sceny hip-hopowej Detroit. Choć nie zdominował on list przebojów, połączenie mocnych tekstów, znakomitych gościnnych występów i surowej produkcji nadal porusza słuchaczy.
Związek Trick Tricka z ikoną hip-hopu z Detroit, Eminemem, jest jednym z filarów „The People vs.”. Eminem wniósł swój wkład zarówno jako raper, jak i producent, pojawiając się w singlu promującym album „Welcome 2 Detroit”. Choć ten utwór nie jest rewolucyjny pod względem samej konstrukcji, pozwolił Trick Trickowi w pełni zaprezentować swoją potężną barwę głosu.
Na albumie pojawia się również szereg innych artystów, w tym Obie Trice, Proof i Kon Artis z D12, Jazze Pha, Miz Korona oraz Diezel, członek Goon Sqwad i brat Trick Tricka. Te gościnne występy dodają różnorodności albumowi, jednocześnie podkreślając jego tożsamość związaną z Detroit.
Album otwiera intro wprowadzające w klimat miasta Detroit pełnego strzelanin i gangsterskiego syfu. Pierwszym utworem jest „M-1”, numer w którym Trick Trick mierzy się z trudną przeszłością, w tym z problemami prawnymi, które ukształtowały jego publiczny wizerunek. Refren brzmi jak potężne, buntownicze motto:
„Nie złapiesz mnie, próbując mnie skazać,
Ale nie przypniesz mi M-1
Prokurator przeciwko mnie, gliny chcą mnie dopaść,
Sędzia przeciwko mnie, ale ja nie dam się”
Ten utwór podkreśla bezkompromisowy styl narracyjny Trick Tricka i nadaje ton surowej, ulicznej perspektywie albumu. „My Name Is Trick Trick” wyróżnia się kontrastem między melodyjnym refrenem a szorstkimi wersami Tricka. Wyprodukowany przez samego artystę utwór, pokazuje jego zdolność do tworzenia bitów, które łączą elementy melodyczne z mocną liryką.
Inne utwory, takie jak „Get Bread”, są jasnymi punktami drugiej połowy albumu. Ten kawałek ma chwytliwy, ciężki bas, który zapada w pamięć. Z drugiej strony utwory takie jak „Sucha” i „What the F*ck” zawodzą z powodu przeciętnych refrenów i mniej angażującej produkcji.
Koncepcyjne utwory, takie jak „Lady (Let You Go)” i „Let’s Roll”, wprowadzają pewne urozmaicenie. W „Lady” Trick Trick pokazuje bardziej wrażliwą stronę, odnosząc się do swojego związku z matką swojego dziecka, podczas gdy „Let’s Roll” jest luźnym hymnem na rozpoczęcie wieczoru. Za ten utwór odpowiada Mr. Porter czyli Kon Artis członek ekipy D12.
Mocne i słabe strony
Jednym z największych atutów Trick Tricka jest jego głos – głęboki, gardłowy ton. Ta intensywna barwa głosu unosi wiele utworów, rekompensując braki w złożoności lirycznej czy głębi tematycznej. Jeśli chodzi o produkcję, „The People vs.” oferuje mieszankę wzlotów i upadków. Podczas gdy niektóre utwory mają wciągające bity, ogólne brzmienie opiera się na znanych schematach hip-hopowych z połowy lat 2000.: pętle fortepianowe, sekcje smyczkowe i dudniące linie basowe. Czasami produkcja wydaje się poprawna, ale nie innowacyjna, co ogranicza potencjał albumu.
Piętnaście lat po premierze „The People vs.” pozostaje ważnym punktem w dyskografii Trick Tricka i odzwierciedleniem sceny rapowej Detroit tamtych lat. Album osiągnął 115. miejsce na liście Billboard 200, co jest przyzwoitym wynikiem jak na debiut. Choć nie zrewolucjonizował hip-hopu, ukazał Trick Tricka jako potężną postać z talentem do opowiadania historii i charakterystycznym głosem.
Muzyka hip-hop – najnowsze informacje ze świata hip-hopu.