Tony Yayo po raz kolejny udowodnił, że jest oddanym „żołnierzem” 50 Centa. 44-letni raper stwierdził na początku tygodnia, że 50 Cent traktuje swoich artystów lepiej niż Jay-Z.
Tony Yayo i Uncle Murda pojawili się w programie ThisIs50 we wtorek (27 grudnia) i rozmawiali z dziennikarką o swoich karierach. Dwukrotny zdobywca platyny (za album „Beg for Mercy” z G-Unit) ujawnił, że na tym etapie swojego życia nadal jest w stanie koncertować i występować za granicą, mimo że nie był tak aktywny jak w okresie świetności G-Unit, z powodu zawirowań spowodowanych przez lidera wytwórni.
„Mamy 50 Centa, więc wiedziałem, że wszystko jest w porządku. Sprzedał 11 milionów płyt. Dostanę procent od jego fanów. W porządku” – powiedział Tony Yayo. Następnie twórca albumu „Thoughts of a Predicate Felon” zwrócił uwagę na Jaya-Z z którym Uncle Murda był kiedyś związany, zanim opuścił Roc-A-Fella Records w 2008 roku.
50 Cent w Polsce. Słynny raper dał koncert w Krakowie!
„Miał układy z Jay-Z i nimi, ale Jay-Z nigdy… zawsze im powtarzam, że Jay-Z nie traktuje cię jak „tego” czarn*cha” – powiedział Tony Yayo o sytuacji twórcy „Rap Up”. Uncle Murda podpisał z 50 Centem kontrakt i stał się „żołnierzem” G-Unit w 2016 roku.
„Jestem całkiem pewien, że Hov i wielu innych, traktują niektórych swoich artystów może dobrze, a może nie. Mówię ci tylko, jak jesteśmy traktowani. Nie wiem, czy Jay-Z kiedykolwiek ugościł go w hotelu Armani” – kontynuował wypowiedź Tony Yayo.
Yayo wcześniej w sierpniowym programie DJ Vlada ujawnił, że twórca „In Da Club” odłożył dla niego milion dolarów, gdy ten był w więzieniu. Cały wywiad dla ThisIs50 możecie oczywiście obejrzeć poniżej: