Token zaprezentował oficjalny teledysk do swojego najnowszego singla Jeep, nagranego we współpracy z Terror Reidem. Sam numer znalazł się na wydanej dziś EPce o tytułowej nazwie.
Utwór Jeep to również przedsmak nadchodzącego albumu Tokena zatytułowanego I’m Not Supposed To Be Here, którego premiera zaplanowana jest na 13 czerwca 2025 roku. Za produkcję numeru odpowiada yxnglyz, który stworzył pełen energii, oryginalny beat.
To, co jednak naprawdę przyciąga uwagę, to teledysk. Za jego reżyserię odpowiada duet: Ben Proulx i sam Token. Efekt? Wizualna jazda bez trzymanki – totalny minimalizm, który zamiast miliona cięć i efektów, stawia na klimat. Obraz celowo wygląda jakby był przepuszczony przez VHS albo stary rendering z PS2 – niska rozdzielczość, szumy i dziwna ziarnistość dodają całości niepokojącego, postapokaliptycznego klimatu.
W naszym serwisie regularnie publikujemy wiadomości z działu rap polski i zagraniczny.
Token jedzie przez to wszystko na czymś, co przypomina podwozie samochodu. Bez karoserii, bez dachu, bez reguł. Wokół niego suną dziwaczne, animowane sylwetki – humanoidalne postacie bez twarzy, bez wyrazu. Niby ludzie, ale jakby wydrążeni. To wizualna metafora alienacji, pędu i pustki. Sprawdź klip i daj się wciągnąć w ten dziwny, dystopijny trip: