Tate McRae robi rzeczy, o których większość 21-latków może tylko pomarzyć. Właśnie zapowiada swoją trzecią płytę, rusza w światową trasę koncertową, a do tego została globalną ambasadorką marki Neutrogena. Jeśli gigant branży kosmetycznej szukał młodej, wpływowej i zawsze gotowej na błysk fleszy twarzy, trafił w dziesiątkę.
Ta współpraca oznacza, że twarz Tate McRae już wkrótce będzie obecna wszędzie – od telewizji, przez media społecznościowe i kampanie internetowe, aż po sklepy i… prawdopodobnie także jej własne projekty muzyczne. Patrząc na jej zasięgi, mówimy tu o ogromnym wpływie. Na Instagramie śledzi ją 5,2 miliona osób, a jej zaangażowanie sięga 10% – co w świecie influencerów jest wynikiem niemal nieosiągalnym. Na TikToku jest jeszcze lepiej: 8,4 miliona obserwujących, 4,7% zaangażowania i średnio ponad 4 miliony wyświetleń na post. Tate McRae to nie tylko artystka z publicznością – to prawdziwe zjawisko kulturowe.
To jednak nie jej pierwsza przygoda z wielkimi markami. Wcześniej współpracowała już z takimi gigantami jak Skims, Rhode i Adidas. Partnerstwo z Neutrogeną to kolejny krok w jej ekspansji na rynku mody i urody, który idealnie wpisuje się w moment kariery – lada chwila na rynku pojawi się jej trzecia płyta „So Close to What”, a zaraz potem rusza w trasę koncertową Miss Possessive Tour.
Cała ta współpraca to kwintesencja stylu Gen Z – połączenie pielęgnacji skóry, popowej sławy i viralowej obecności na TikToku. Płyta na pewno znajdzie swoich odbiorców, trasa koncertowa wyprzeda się na pniu, a Neutrogena zyska nowych, młodych klientów. Wszyscy wygrywają.
Moda i uroda – najnowsze informacje.