Za nami Obrady Paktu Północnoatlantyckiego w Warszawie. W ciągu dwóch dni (8 i 9 lipca) w stolicy zapadły kluczowe dla bezpieczeństwa nie tylko Europy, ale także całego świata decyzje.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg podziękował polskiemu rządowi i mieszkańcom Warszawy za zorganizowanie imprezy. Podczas wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką dodał: „Właśnie zakończyliśmy szczyt. Niewątpliwie pokazaliśmy, że NATO jest zjednoczone”, jednocześnie oznajmiając, że Sojuszowi zależy także na „Solidarności z Ukrainą”.
Najważniejszą decyzję podjęto w piątek. Przywódcy państw NATO postanowili wzmocnić obecność wojskową na Wschodzie, poprzez rozmieszczenie czterech batalionów w Polsce, Estonii, Łotwy i Litwy na zasadzie rotacji. Miałoby to się rozpocząć od 2017 roku. Prezydent USA Barack Obama dodał także, że oprócz 1000-osobowego batalionu, w Polsce znajdzie się dowództwo amerykańskiej brygady pancernej i komponenty dywizji. Łącznie z dowództwem, które będzie kontrolowało działania batalionów także w państwach bałtyckich.
W piątek na obradach postanowiono także przedłużyć misję w Afganistanie po 2016 roku. NATO i Unia Europejska podpisały pierwsze w historii porozumienie o wzajemnej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Podpisano je m.in. w kwestii zagrożeń hybrydowych i ataków cybernetycznych.
W sobotę przywódcy państw Sojuszu podejmowali decyzje w sprawie zapewnienia stabilności poprzez wsparcie dla partnerów. W tym omówienie nowych misji na terenie Iraku. Dyskutowane były także decyzje dotyczące m.in. wsparcia dla Ukrainy, Gruzji i kwestie dotyczące arsenału atomowego. Łącznie w warszawskim szczycie wzięło udział 61 delegacji, w tym 18 prezydentów i 21 premierów.