23 maja zapisze się złotymi zgłoskami w historii SSC Napoli. Drużyna z Neapolu, prowadzona przez Antonio Conte, pokonała Cagliari Calcio 2:0 w ostatniej kolejce Serie A, zapewniając sobie czwarte w historii klubu mistrzostwo Włoch. Choć Inter Mediolan również wygrał swoje spotkanie z Como 1907 2:0, to Napoli utrzymało jednopunktową przewagę i sięgnęło po upragnione scudetto.
Mecz na Stadio Diego Armando Maradona rozpoczął się od zdecydowanych ataków gospodarzy. W 42. minucie Scott McTominay popisał się efektownym strzałem z przewrotki po dośrodkowaniu Matteo Politano, otwierając wynik meczu. Sześć minut po przerwie Romelu Lukaku podwyższył prowadzenie, wykorzystując podanie Amira Rrahmaniego, pewnie pokonując bramkarza Cagliari. Dzięki tym trafieniom Napoli mogło świętować mistrzostwo, niezależnie od wyniku rywali z Mediolanu.
Inter Mediolan zrobił wszystko, co mógł, pokonując Como 1907 2:0 po golach Stefana de Vrija i Joaquína Correi. Jednak nawet to zwycięstwo nie pozwoliło wyprzedzić Napoli w tabeli. Dodatkowo, mecz ten był ostatnim w karierze Pepe Reiny (Como), który został ukarany czerwoną kartką w pierwszej połowie spotkania.
Antonio Conte – mistrz z trzema klubami
Dla Antonio Conte to już trzecie mistrzostwo Włoch zdobyte z innym klubem. Wcześniej triumfował z Juventusem i Interem. Teraz dołącza do elitarnego grona trenerów, którzy sięgali po scudetto z trzema różnymi zespołami. Jego wpływ na grę Napoli był nieoceniony, a decyzje personalne, takie jak sprowadzenie McTominaya i Lukaku, okazały się kluczowe dla sukcesu drużyny.

Po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie i w całym mieście wybuchła euforia. Kibice Napoli świętowali zdobycie mistrzostwa, które przypominało czasy największych sukcesów klubu za ery Diego Maradony. To był sezon pełen emocji, determinacji i pięknej gry, który na długo pozostanie w pamięci fanów calcio. Serie A rozgrywki – najnowsze informacje o lidze włoskiej.
Zieliński niech se pluje w brode