Dawid „Zaleś” Zalewski wielokrotny zwycięzca PunchDown po raz kolejny pokazał, że nie ma niego mocnych. Polak znokautował w walce wieczoru na gali Slap Fighting Championship jednego z najlepszych zawodników w tej dyscyplinie, Koa Viernesa!
Wczoraj podczas Arnold Sports Festival w Columbus w stanie Ohio odbyła się gala Slap Fighting Championship. W walce wieczoru Dawid „Zaleś” Zalewski znokautował w 3. rundzie Koa „Da Crazy Hawaiian” Viernesa. Galę sygnowali swoimi nazwiskami Logan Paul i Arnold Schwarzenegger, którzy byli obecni na scenie podczas wczorajszej gali.
Pierwszy zaczynał „Zaleś”. Polak przymierzył tylko raz i następnie wyprowadził mocne uderzenie z otwartej dłoni. „Da Crazy Hawaiian” pokazał, że nie zrobiło to na nim wrażenia. Koa Viernes również uderzył po jednym przymierzeniu. „Zaleś” po trafieniu wyglądał na bardzo zadowolonego. Wiedział już jakieś siły ciosu może się spodziewać następnym razem. Drugie uderzenie „Zalesia” wyglądało na zdecydowanie mocniejsze niż tej w 1. rundzie. „Da Crazy Hawaiian„ jednak i po tym trafieniu stał cały czas mocno na nogach. Amerykanin zrewanżował się potężnym uderzeniem, które zachwiało „Zalesiem”. Polaka musiały łapać 3 osoby. W trzeciej rundzie Dawid Zalewski „uśpił” Viernesa. Polak trafił na tyle mocno Amerykanina, że ten osunął się na ziemię.
Dawid „Zaleś” Zalewski został zwycięzcą Slap Fighting Championship i nadal jest niepokonany w tej dyscyplinie.