Znany polski reżyser Konrad Niewolski pracuje nad swoim kolejnym filmem „Shame MMA”. Współproducentem produkcji jest Tomasz Matysiak, popularny w Internecie jako „Szalony Reporter”.
O czym będzie „Shame MMA”? Jak udało nam się dowiedzieć, nowy film Konrada Niewolskiego powiązany będzie z tematyką popularnych ostatnio w Polsce, freak fightami. W filmie użyje się technologii Motion Capture. Wykorzystuje się ją w grach komputerowych i hollywoodzkich superprodukcjach.
„Razem z Konradem kręcimy film. Jestem współproducentem filmu, powiedzmy w tematyce freak fightów, bo nie tylko całkiem o tym. Jesteśmy w jednym z najnowocześniejszych studiów w Europie. Studio typu Motion Capture [Studio Bones – przyp. red.] wykorzystywane głównie do gier. Ludzie w kombinezonach odwzorowują pewne ruchy, które później są przegrane do gier. My chcemy wykorzystać tę nowoczesną technologię i innowacyjnie wykorzystać ją w filmie. Tzn. cały film nie będzie robiony tak, ale pewne sceny, żeby to jeszcze bardziej zbliżyć do rozrywki cyfrowej, do gier i jeszcze bardziej uatrakcyjnić dla was widzów. Także wiele scen będziemy kręcić tutaj z wykorzystaniem tej technologii. Myślę, że w przyszłym tygodniu rozpoczną się powoli zdjęcia” – mówi „Szalony Reporter”.
Shame MMA – Konrad Niewolski i Szalony Reporter tworzą film o freak fightach
„My właśnie taką technologię [Motion Capture – przyp. red.] będziemy wykorzystywać w naszym najnowszym filmie Shame MMA. Myślę, że na pewno film was zaskoczy. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jaka to będzie kur*a zaj*bista komedia, jaki to będzie zaje*isty produkt. Śledźcie na bieżąco wszystko co będziemy wrzucać do mediów społecznościowych. Wydaje mi się, że premierę zaplanowano na wrzesień. Myślę, że się wyrobimy do tego września. Już jako niespodziankę mogę wam powiedzieć, że kręcimy od razu 2 części. Także wrzesień 1 część, prawdopodobnie listopad 2 część. Co do obsady, szczegółów, fabuły, na razie nie zdradzam. Na pewno będziecie mile zaskoczeni” – mówi Konrad Niewolski.

Konrad Niewolski to znany polski reżyser, który ma w swoim dorobku reżyserskim takie filmy jak „D.I.L.”, „Job, czyli ostatnia szara komórka”, „Symetria” czy „Asymetria”.
„Na dzień dzisiejszy startujemy z produkcją. Będzie to naprawdę produkcja mega wysokobudżetowa z użyciem najnowszych technologii i kaskaderów, greenboxów. Jedno co mogę powiedzieć, to, że premiera będzie w przyszłym roku. Najprawdopodobniej we wrześniu. Druga część w listopadzie. To mogę powiedzieć, będą dwie części. Scenariusz nam się tak rozrósł, jest tak zaje*isty, że chcemy zrobić 2 części” – dodaje „Szalony Reporter”.
Marcin Najman zagra w „Shame MMA” samego siebie?
„Jeżeli to ma być śmieszna komedia to i tak ktoś musiałby tego Najmana zagrać. Nie ma śmieszniejszego freak fightera niż on, do cholery jasnej! On akurat, co trzeba mu przyznać, ma dystans do siebie. Więc jak on z dużym dystansem do siebie, zagra przerysowanego siebie to będziecie rżeli ze śmiechu” – mówi „Salony Reporter” o udziale Marcina Najmana w filmie.