Fani krwawego kina grozy mają powody do ekscytacji! Nadciąga Screamboat. Krwawa mysz – nowy horror od producentów kultowej serii Terrifier, który obiecuje mrożącą krew w żyłach przejażdżkę w klimacie bezlitosnego slashera.
W filmie Screamboat. Krwawa mysz, przerażająca postać do złudzenia przypominająca kultową animowaną mysz, siać będzie terror na promie Staten Island. Zwiastun już teraz budzi ogromne emocje wśród miłośników gatunku.
Nostalgia, która zamienia się w horror
Sielankowa podróż nocnym promem na Staten Island zmienia się w walkę o przetrwanie, gdy na pokładzie dochodzi do przerażającej anomalii. Niewinna, szara mysz mutuje w krwiożerczą bestię, przypominającą kultowego bohatera dziecięcych kreskówek. Niestety, zamiast bawić i wzruszać, pulsuje ona nienawiścią i rozlewa krew na każdym kroku. Pasażerowie, uwięzieni na promie, zmuszeni są stawić czoła brutalnej sile, która eliminuje ich jednego po drugim. Czy ktokolwiek zdoła dotrzeć do brzegu?
Mistrz horroru w roli głównej
Główną rolę morderczego gryzonia powierzono Davidowi Howardowi Thorntonowi – aktorowi znanemu z wcielania się w złowrogą postać Art the Clown w serii Terrifier. Jego umiejętność łączenia przerażającej ekspresji z makabrycznym humorem sprawia, że widzowie mogą spodziewać się koszmarnej, ale i unikalnej kreacji antagonisty.
W obsadzie znaleźli się także: Tyler Posey (znany z seriali Krzyk oraz Nastoletni wilkołak), który wniesie do filmu dynamikę i charyzmę młodego bohatera walczącego o przetrwanie oraz Brian Quinn, aktor kojarzony z Jay i Cichy Bob powracają, Dogmy oraz Star Trek: Picard, który prawdopodobnie dostarczy widzom również odrobiny czarnego humoru.
Za kamerą Steven LaMorte
Reżyserem Screamboat. Krwawej myszy jest Steven LaMorte, który ma na swoim koncie kilka produkcji z pogranicza horroru i czarnej komedii. Znając jego styl, można spodziewać się bezkompromisowego podejścia do krwawej jatki oraz świetnie wykreowanej atmosfery grozy.
Film trafi na ekrany w 2025 roku, a jego polską dystrybucją zajmie się Monolith Films. Widzowie spragnieni intensywnych doznań i groteskowej makabry powinni już teraz zapisać tę premierę w swoich kalendarzach.
