Robert Lewandowski znów pokazał swoją klasę w wielkim finale, prowadząc FC Barcelonę do triumfu w Superpucharze Hiszpanii. W meczu z Realem Madryt, zakończonym efektownym zwycięstwem „Blaugrany” 5:2, polski napastnik rozegrał pełne 90 minut, strzelił gola z rzutu karnego i zaliczył asystę przy pierwszej bramce Lamine Yamala.
To już trzecie trafienie Roberta Lewandowskiego w trzecim finale Superpucharu Hiszpanii z rzędu, odkąd w 2022 roku dołączył do katalońskiego klubu.
Robert Lewandowski ponownie udowodnił, że jest graczem na wielkie mecze. W 22. minucie precyzyjnym podaniem otworzył drogę do bramki młodemu Lamine Yamalowi, który wyrównał wynik spotkania. Kilkanaście minut później, w 36. minucie, Polak pewnie wykonał rzut karny, wyprowadzając FC Barcelonę na prowadzenie. To był kluczowy moment, który pozwolił zespołowi Hansiego Flicka przejąć kontrolę nad meczem.
Dzięki temu trafieniu Lewandowski zapisał się w historii Superpucharu Hiszpanii, zdobywając bramki w trzech kolejnych finałach. W 2023 roku przeciwko Realowi Madryt, w 2024 roku, kiedy Barcelona przegrała z tym samym rywalem, oraz teraz, w 2025 roku. Takie osiągnięcie podkreśla, jak ważnym ogniwem jest Polak w ataku Barcelony.
Kolejne trofeum polskiego snajpera w Hiszpanii
Superpuchar Hiszpanii 2025 to już drugie trofeum tego typu w dorobku Lewandowskiego z FC Barceloną. Pierwszy zdobył w 2023 roku, również pokonując Real Madryt w finale. W sezonie 2022/2023 dołożył do tego mistrzostwo Hiszpanii, prowadząc Barcelonę do triumfu w La Lidze. Dzięki temu Polak coraz bardziej umacnia swoją pozycję jako jednego z najważniejszych zawodników w składzie katalońskiego giganta.
Od momentu przyjścia do Barcelony Lewandowski zgromadził już trzy trofea: mistrzostwo La Liga oraz dwa Superpuchary Hiszpanii. Jego liczby w ważnych spotkaniach imponują. Rola lidera na boisku sprawia, że „Blaugrana” ma z pewnością ogromne szanse na kolejne sukcesy w bieżącym sezonie.
Po dzisiejszym finale Superpucharu Hiszpanii do swojego piłkarskiego CV kolejne trofeum może dopisać drugi z Polaków, który zagrał w tym spotkaniu – Wojciech Szczęsny.
Więcej wiadomości o piłce nożnej.