Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski i jeden z najwybitniejszych napastników w historii naszej kadry, zakończył swoje występy w narodowych barwach na rok 2024. Powodem tej decyzji jest kontuzja pleców, która wykluczyła go z udziału w nadchodzących meczach Ligi Narodów przeciwko Portugalii (15 listopada) i Szkocji (18 listopada).
Jest to cios nie tylko dla samego zawodnika, ale również dla Michała Probierza i całej drużyny narodowej. Polska reprezentacja uż teraz musi radzić sobie bez swojego najlepszego strzelca.
2024 rok nie był łatwy dla Roberta Lewandowskiego w kontekście występów w reprezentacji. Doświadczony napastnik strzelił zaledwie dwie bramki w narodowych barwach, co jest jego najgorszym wynikiem od 2020 roku. Kapitan reprezentacji trafiał jedynie z rzutów karnych w meczach – z Francją na Euro 2024 oraz Szkocją z Lidze Narodów.
Dodatkowo „Lewy” nie będzie miał szansy powiększyć tego dorobku bramkowego, ponieważ przed jutrzejszym meczem z Portugalią musiał opuścić zgrupowanie kadry z powodu kontuzji pleców.
Co dalej z Lewandowskim w reprezentacji Polski?
Przyszłość Lewandowskiego w drużynie narodowej staje się coraz częściej przedmiotem debat. Choć napastnik w barwach FC Barcelony pozostaje w znakomitej formie – w sezonie 2024/25 strzelił już 19 bramek w 17 meczach – jego występy w reprezentacji są dalekie od oczekiwań. Kluczowym problemem wydaje się brak odpowiedniego wsparcia w ofensywie. Lewandowski, jako klasyczna „dziewiątka”, potrzebuje dobrych podań od kolegów. Te w reprezentacji pojawiają się zdecydowanie za rzadko, albo w ogóle.
Po raz pierwszy od lat Robert Lewandowski kończy rok z tak niską liczbą bramek w kadrze. To tylko wzmacnia pytania o jego dalszą rolę w drużynie narodowej. Czy selekcjoner Michał Probierz znajdzie sposób na skuteczniejsze wykorzystanie talentu swojego kapitana w przyszłości? Warto dodać, że „Lewy” w sierpniu skończył już 36 lat.
Polska bez największej gwiazdy w decydujących starciach w Lidze Narodów
Brak Lewandowskiego w nadchodzących spotkaniach Ligi Narodów to poważny problem dla reprezentacji Polski. Mecz z Portugalią będzie wyzwaniem, ponieważ rywale należą do światowej czołówki, a ich defensywa jest szczególnie trudna do sforsowania. Spotkanie ze Szkocją, mimo że odbędzie się w Warszawie, również zapowiada się na trudne. Bez doświadczenia i instynktu strzeleckiego Lewandowskiego Polacy będą musieli liczyć na innych liderów, takich jak Piotr Zieliński, Sebastian Szymański czy Nicola Zalewski. To oni ostatnim czasie udowodnili, że potrafią wziąć odpowiedzialność za grę ofensywną.
Najlepsi strzelcy reprezentacji Polski w piłce nożnej w historii:
- Robert Lewandowski – 84 gole (156 meczów)
- Włodzimierz Lubański – 48 goli (75 meczów)
- Grzegorz Lato – 45 goli (100 meczów)
- Kazimierz Deyna – 41 goli (97 meczów)
- Ernest Pohl – 39 goli (46 meczów)
- Andrzej Szarmach – 32 gole (61 meczów)
- Gerard Cieślik – 27 goli (45 meczów)
- Zbigniew Boniek – 24 gole (80 meczów)
- Ernest Wilimowski – 21 goli (22 mecze)
. Jakub Błaszczykowski – 21 goli (109 meczów)
Jakby grał Lewy w drużynie Orłów Górskiego to by miał 150 goli w 100 meczech, a z tymi patałachami to nic nie ugra