Robert Lewandowski zakończył sezon 2015/2016 jako król strzelców Bundesligi. Polski napastnik Bayernu Monachium, zdobył 30 goli w 33 występach ligowych, ustanawiając nowy rekord i zapisując się w historii niemieckiej ligi. Lewandowski tym samym stał się najskuteczniejszym obcokrajowcem w jednym sezonie, bijąc osiągnięcie Klaasa-Jana Huntelaara, który w sezonie 2011/2012 zdobył 29 bramek dla Schalke 04.
Dla Roberta Lewandowskiego był to najlepszy sezon pod względem liczby strzelonych bramek od momentu, gdy zadebiutował w Bundeslidze. Jego osiągnięcie to wynik imponującej regularności i skuteczności, która sprawiła, że jest dziś jednym z najlepszych napastników na świecie.
W Bundeslidze tylko trzech zawodników może pochwalić się lepszym bilansem strzeleckim w pojedynczym sezonie: legendarny Gerd Müller, który zdobył 40 bramek w sezonie 1971/1972 oraz 38 goli w sezonie 1969/1970 i 36 w sezonie 1972/1973; Dieter Müller, autor 34 goli w sezonie 1976/1977; i Lothar Emmerich, który w sezonie 1965/1966 zakończył rozgrywki z dorobkiem 31 bramek.
To już drugi tytuł króla strzelców Bundesligi w karierze Lewandowskiego. Poprzedni tytuł zdobył w sezonie 2013/2014, jeszcze w barwach Borussii Dortmund, kiedy to zanotował 20 trafień. Tamten wynik, choć imponujący, blednie jednak przy tegorocznym dorobku, który wynosi aż 30 bramek. Dla „Lewego” był to pierwszy tak spektakularny sezon po transferze do Bayernu i udowodnił, że znakomicie odnalazł się w nowym zespole, stając się jednym z kluczowych zawodników w drużynie Pepa Guardioli.
Historia pisze się na nowo
Z 30 golami w sezonie 2015/2016 Robert Lewandowski zapisuje się na kartach historii niemieckiej piłki jako jeden z najlepszych napastników, jaki kiedykolwiek grał w Bundeslidze. Jego 5 goli w meczu z VfL Wolfsburg z pewnością będzie zapamiętana na lata. Dla kibiców jest to czas radości i dumy, a dla przeciwników – przestroga, że ten wyjątkowy piłkarz wciąż jest w pełni formy.