W meczu 17. kolejki Ekstraklasy Raków Częstochowa pokonał Widzew Łódź 3:2 na stadionie w Łodzi. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, a decydująca bramka padła w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry.
Już w trzeciej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki bramce Jakuba Sypka, który wykorzystał niepewność obrony Rakowa. Jednak zaledwie dwie minuty później Jean Carlos doprowadził do wyrównania, strzelając po składnej akcji drużyny z Częstochowy.
W 39. minucie Raków Częstochowa objął prowadzenie za sprawą Iviego Lópeza, który pewnym uderzeniem pokonał bramkarza Widzewa. Po przerwie Widzew Łódź szukał okazji do wyrównania i dopiął swego w 56. minucie, kiedy Imad Rondić strzelił gola na 2:2.
Mecz rozstrzygnął się w dramatycznych okolicznościach. W czwartej minucie doliczonego czasu gry Jonatan Braut Brunes zdobył bramkę dla Rakowa, ustalając wynik na 3:2.
PKO BP Ekstraklasa – Lech Poznań już tylko o cztery punkty wyprzedza Raków
Statystyki meczu wskazują na niewielką przewagę Rakowa. Goście oddali 15 strzałów, z czego 4 były celne, przy 11 strzałach Widzewa (również 4 celnych). Raków dominował w posiadaniu piłki (56%) i wymienił więcej podań. Zwycięstwo Rakowa pozwoliło drużynie z Częstochowy zbliżyć się do lidera tabeli – Lecha Poznań na 4 punkty. Lech w piątek zremisował z Piastem 0:0.
Widzew Łódź – Raków Częstochowa 2:3 (1:2)
Gole: Jakub Sypek 3′, Imad Rondić 56′ – Jean Carlos 5′, Ivi López 39′, Jonatan Braut Brunes 90+4′