FC Barcelona pewnie awansowała do ćwierćfinału Pucharu Króla, pokonując na Estadi Olímpic Lluís Companys Real Betis aż 5:1!
Strzelcami Barcelony w środowym meczu byli Gavi, Jules Koundé, Raphinha, Ferran Torres oraz Lamine Yamal. Bramkę dla Betisu zdobył z rzutu karnego Vitor Roque. Co ciekawe, cały mecz na ławce rezerwowych spędził Robert Lewandowski.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiej dominacji Barcelony. Już w 3. minucie Gavi wykorzystał świetne podanie Daniego Olmo i precyzyjnym strzałem otworzył wynik meczu. Barcelona od pierwszych minut kontrolowała tempo gry, nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł.
W 27. minucie Jules Koundé podwyższył wynik na 2:0, kończąc akcję po podaniu Lamine’a Yamala. Gospodarze mieli okazję na trzecią bramkę jeszcze przed przerwą, ale decyzją VAR gol Koundé został anulowany z powodu pozycji spalonej.
Druga połowa rozpoczęła się od jeszcze większej dominacji „Blaugrany”. W 58. minucie Raphinha wpisał się na listę strzelców, skutecznie kończąc kontratak. Chwilę później Ferran Torres, który pojawił się na boisku z ławki rezerwowych, wykorzystał asystę Daniego Olmo, podwyższając wynik na 4:0.
Show zamknął Lamine Yamal w 75. minucie, strzelając bramkę na 5:0 po dokładnym dograniu Fermína Lópeza. Decyzja o uznaniu gola była potwierdzona po analizie VAR. W końcówce meczu Real Betis zdołał zdobyć honorową bramkę. W 84. minucie Vitor Roque skutecznie wykonał rzut karny, ustalając wynik spotkania na 5:1.
Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Hansiego Flicka awansowali do ćwierćfinału Pucharu Króla.
Wiadomości sportowe piłka nożna.
FC Barcelona – Real Betis 5:1 (2:0)
Gole: Gavi 3′, Jules Koundé 27′, Raphinha 58′, Ferran Torres 67′, Lamine Yamal 75′ – Vitor Roque 84′ (k.)