24 stycznia w Muzeum im. Bolesława Biegasa w Warszawie odbyła się premiera nowej książki autorstwa Joanny Racewicz i Kiary Ulli – „Sypiając z prezesem”.
„Książkę „Sypiając z prezesem” napisałyśmy po to, aby otworzyć ludziom oczy na cierpienie drugiej osoby. Uważam, że milczenie to przyzwolenie. Chciałabym, aby społeczeństwo zwracało uwagę na to, co dzieje się u sąsiadów za ścianą i odpowiednio reagowało. Bardzo zależało nam, aby walczyć ze stereotypami. W książce są pewne typy bohaterek, które są do siebie zbliżone. I nie są to dziewczyny z prowincji, ale wykształcone kobiety, które osiągnęły wysoki status społeczny” – wyznała współautorka książki, Joanna Racewicz.
To opowieść inspirowana prawdziwymi zdarzeniami, w której czytelnicy poznają niezwykłe kobiety, które za późno uświadomiły sobie swoją siłę i wyjątkowość i które latami pozwalały się deprecjonować, gnębić, poniżać i karać – często fizycznie. A także tych, które życie w przemocowych związkach okupiły nerwicami, depresjami czy nieuleczalnymi chorobami.
„Sypiając z Prezesem” – premiera książki
Bohaterki – atrakcyjne, świadome siebie i zaradne kobiety, z pozoru szczęściary opływające w dostatki – łączy miłość do dzieci, rodziny i… toksyczna relacja z mężem – przystojnym, silnym i władczym dyrektorem, prezesem czy szefem. Ich życie mocno odbiega od polukrowanego obrazka. Każda z opowiedzianych tu historii jest prawdziwa, choć imiona bohaterek i inne cechy szczególne celowo zostały zmienione, bo książka ta nie powstała, aby wzbudzić skandal i sensację, ale jako świadectwo i głos sprzeciwu wobec przemocy, bezkarności i zakłamaniu. Autorki chciały naświetlić szokujące zjawiska społeczne i tym samym uchronić kobiety przed takim losem.
„Jest to książka niezwykle szokująca, ale przede wszystkim bardzo ważna. Chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom przyjemnej lektury, ale taka na pewno nie będzie. Jest to dzieło, o którym same autorki mówią – krzyk przeciwko przemocy. Cieszę się, że oddały głos ofiarom oprawców domowych. To od czytelników będzie zależeć, czy będzie to głos na puszczy – kompletnie wyrażający bezsilność. Myślę, że kiedy poznają historie, które nie dzieją się w stęchłych kamienicach, tylko w pałacach, a bohaterami tych opowiadań są osoby znane z gazet i telewizji, to dowiedzą się, że patologia nie dotyczy tylko tego, o czym stereotypowo myślimy, ale także wyższych sfer, tylko tam szokuje to bardziej” – wyjaśniła Beata Tadla, która poprowadziła spotkanie autorskie z Joanną Racewicz.
Książka „Sypiając z prezesem” dostępna jest w sprzedaży już od 25 stycznia.


