Kiedy dziesięć lat temu, jej bohaterka, Ewelina po raz drugi uciekła sprzed ołtarza, porzucając narzeczonego Bartka i wyjeżdżając z Wadlewa u boku innego mężczyzny, Dawida (Marcin Kwaśny), prywatnie, aktorka przygotowywała się do najważniejszej roli w życiu, roli matki.
Scenarzyści wysłali, więc bohaterów w nieznane, a wątek pozostał otwarty. W jednym z wywiadów mówiła wówczas: „Jestem bardzo ciekawa, czy wróci skruszona, załamana, czy jako zupełnie nowa, odważna, odmieniona kobieta. Myślę, że scenarzyści ciekawie wymyślą, co robiła przez ten czas i jak to na nią wpłynęło”. Magdalena Górska miała zniknąć z ekranu na czas urlopu macierzyńskiego, a ostatecznie zniknęła z „Pierwszej miłości” na dziesięć lat! W tym czasie nie raz, a dwa razy została mamą, realizowała się z powodzeniem zawodowo za wschodnią granicą, kontynuowała rolę w „Klanie”, dostała rolę w internetowym serialu „Pani Ka” oraz w „Rodzinnym interesie”.
Pierwsza miłość – powrót Magdaleny Górskiej
Ostatnio zadebiutowała także na rynku wydawniczym książką dla dzieci, „Aliaszka”. „Miło mi poinformować widzów, że Ewelina nadal jest z Dawidem, a moja bohaterka pracowała w tym czasie za granicą. Zerwała też kontakt z ojcem. Niestety, jak się teraz okazuje, przez ten czas, nie wiodło im się najlepiej” – odpowiada Magdalena Górska na pytanie, gdzie była i co robiła jej bohaterka, zanim znów, niespodziewanie pojawiła się w Wadlewie.
„Ewelina po dziesięciu latach pojawia się w Wadlewie, gdzie spotyka wszystkich dawnych znajomych i Bartka, którego porzuciła przed ołtarzem. Pojawia się owładnięta wielkim marzeniem o nowym mieszkaniu we Wrocławiu, na które, niestety, brakuje jej pieniędzy. Wszystko wskazuje na to, że jest pod dużym wpływem męża. To on jest dowódcą w tym związku. Ciekawa jestem, jak ten watek będzie się rozwijał? Na ile Ewelina okaże się wyrachowaną, zimną, interesowaną kobietą, a na ile, jednak, miłość do ojca zwycięży nad tym egocentrycznym marzeniem, a raczej niecnym planem” – dodaje aktorka.
