Przejdź do treści

Po raz pierwszy w polskiej edycji Top Model – modelka plus size!

Agata Wiśniewska / fot. @agata__wisniewska Instagram

Każdy nowy odcinek Top Model budzi falę emocji i skupia przed telewizorami miliony widzów. Od 2 września znów możemy oglądać zmagania uczestników na ich drodze do spełnienia marzeń o karierze w modelingu. Jednak najnowsza edycja znacznie różni się od pozostałych. Co sprawia, że jest wyjątkowa?

Nie da się ukryć, że duży wpływ na program miała epidemia koronawirusa – to z jej powodu rozważano nawet rezygnację z nagrań. Ostatecznie castingi przekształciły się w spotkania internetowe, podczas których jurorzy w składzie: Dawid Woliński, Kasia Sokołowska, Joanna Krupa, Marcin Tyszka i współprowadzący Michał Piróg wyłonili pierwszych kandydatów. Zmieniły się też zasady odnośnie wieku – wcześniej zgłoszenia mogły wysyłać jedynie osoby pełnoletnie, teraz dopuszczono również te, które ukończyły 16 lat i dostały zgodę opiekuna na udział w programie. Ale to nie koniec niespodzianek.

Największy rozgłos nowej edycji przyniosła jak dotąd Agata Wiśniewska, jedyna modelka plus size wśród uczestników. Jak trafiła do programu? W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN wyznała, że była to spontaniczna decyzja. Informację o przyjmowaniu zgłoszeń zobaczyła na jednej z grup modelingowych i postanowiła, że spróbuje, choć nie pokładała w tym większych nadziei. Jednak stało się – niedługo potem dostała telefon z zaproszeniem na casting.

Agata Wiśniewska – Top Model

https://www.instagram.com/p/CEzm0Alg-Qo/?utm_source=ig_web_copy_link
@agata__wisniewska Instagram

Spotkanie twarzą w twarz z jurorami był dla Agaty dość gorzkim momentem, a to za sprawą kąśliwych uwag Marcina Tyszki. Podczas gdy Krupa, Woliński i Sokołowska bronili modelki i walczyli o jej przejście do kolejnego etapu, fotograf oceniał ją bardzo krytycznie. Zrobił jej na próbę parę zdjęć, po czym przyznał, że „kamera cię lubi, ale czy świat mody?”. Na dodatek otwarcie powiedział, że powinna schudnąć o dwa rozmiary. Jednak modelka nie poczuła się tym urażona – w programie Dzień Dobry TVN podkreśliła, że spodziewała się takiej reakcji:

„Zagranica jest dużo bardziej otwarta na modelki plus size. Polska jeszcze nie do końca, więc byłam świadoma tego, że mogę się nie spotkać z akceptacją […] bo jest to rzecz, której […] ludzie albo jeszcze nie znają, albo krytykują”.

Zapytana o to, po co przyszła do programu, Agata Wiśniewska odpowiedziała, że chodzi jej przede wszystkim o zmianę i o to, aby kobiety uwierzyły w siebie, a projektanci i fotografowie przekonali się do modelek plus size. „Lubię wprowadzać nowości, coś zmieniać. […] Jeśli coś mi się nie podoba, to nie zostawiam tego. Uważam, że zmiany w końcu przyjdą i dlaczego to ja nie miałabym ich wprowadzić?”.

Modelka próbuje uwrażliwiać na różnorodność oraz szerzyć ideę akceptacji także poprzez swój profil na Instagramie. Oprócz relacji z dnia i zdjęć z sesji znajdziemy tam przemyślenia odnośnie wyglądu i kobiecości. Pod jednym z postów czytamy: „BUŁECZKA… tym razem nie do jedzenia, ale pod pachą. Jeden z największych kompleksów lasek zaraz po „grubych rękach”. A ja teraz chcę, żeby każda z nas to po prostu przyjęła i uznała za coś normalnego, bo takim właśnie jest”.

W kolejnym opisie nawiązuje zaś do cellulitu:

„Po co dodaję zdjęcie, gdzie tak mocno widać mi cellulit na nodze? Mam dużo „lepszych” ujęć z tego dnia, ale podwiało mi kieckę pokazując jednocześnie moje nogi – takie mam. Czy się wstydzę? Nie.„.

https://www.instagram.com/p/CEtGdUAgAsK/
@agata__wisniewska Instagram

Trzymamy kciuki za Agatę – poczynania jej i innych uczestników Top Model będziemy dla was śledzić na bieżąco.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Chcemy poznać Twoją opinię na ten temat, zostaw komentarzx