Edson Arantes do Nascimento czyli Pelé, uważany przez wielu za najlepszego piłkarza w historii futbolu, zmarł 29 grudnia w São Paulo. Brazylijczyk jest jedynym zawodnikiem w historii, który trzykrotnie zdobył mistrzostwo świata, pierwszy raz, gdy był nastolatkiem.

Nie żyje gwiazda światowego futbolu – Pelé. O śmierci jednego z najwybitniejszych piłkarzy w historii poinformował jego agent Joe Fraga w rozmowie z Associated Press. Śmierć 3-krotnego mistrza świata potwierdziła również jego córka Kely Nascimento za pośrednictwem mediów społecznościowych. Brazylijczyk od dłuższego czasu walczył z chorobą nowotworową. Miał również problemy z nerkami i sercem. Pelé zmarł 29 grudnia 2022 roku w szpitalu w São Paulo.

Pelé miał początkowo zdiagnozowany nowotwór w 2021 roku. Przez ostatnie 12 miesięcy przebywał w placówkach medycznych i poza nimi, a lekarze robili wszystko, żeby pomóc mu w walce z chorobą. Niestety niedawno jego stan się pogorszył. To zmusiło go do spędzenia ostatnich dwóch miesięcy w szpitalnym łóżku.

„Król futbolu” Pelé nie żyje

Pelé będąc w szpitalu w swoich ostatnich dniach mógł oglądać Mistrzostwa Świata 2022. W mediach społecznościowych nawet zamieścił post z gratulacjami dla Lionela Messiego i Kyliana Mbappé po epickim finale Argentyna – Francja, który odbył się 11 dni temu. Zamieścił również emocjonalny wpis dotyczący Neymara po wspaniałym występie Brazylii na początku Mundialu.

Pelé zadebiutował w reprezentacji Brazylii w wieku zaledwie 17 lat w meczu rozegranym 7 lipca 1957 w Rio de Janeiro przeciwko Argentynie. W tym samym wieku wygrał swój pierwszy Puchar Świata w 1958 roku. Następnie poprowadził Brazylię do dwóch kolejnych mistrzowskich tytułów, wygrywając wszystko w 1962 i 1970 roku.

Jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych strzelców w historii. Cristiano Ronaldo kiedyś nazwał go „największym piłkarzem w historii futbolu”. Pelé przez prawie całą karierę klubową reprezentował barwy brazylijskiego Santos FC. Oficjalnie w jego barwach rozegrał 660 meczów strzelając 643 goli. Jednak brazylijskie źródła podają, że dla tego klubu rozegrał 1116 spotkań i strzelił 1091 goli. Ostatnie dwa lata swojej kariery spędził w amerykańskim New York Cosmos.

Pelé i Deyna w jednym filmie

Pelé zaliczył również przygodę z branżą filmową. Brazylijczyk zagrał w kilku produkcjach, a najbardziej znaną jest film „Ucieczka do zwycięstwa” z 1981 roku w reżyserii Johna Hustona. „Król futbolu” zagrał w nim u boku takich filmowych gwiazd jak Sylvester Stallone, Michael Caine i Max von Sydow. W roli jednego z piłkarzy wystąpił Kazimierz Deyna.