W wieku 77 lat, w Krakowie, zmarł Bronisław Cieślak. Niezawodowy aktor, na przełomie lat 70 i 80, stworzył kultową rolę porucznika MO Sławomira Borewicza w serialu kryminalnym „07 zgłoś się” i wszedł jak burza do kanonu polskiej sztuki filmowej.
Jako mężczyzna nowoczesny Borewicz pachniał Old Spicem, nosił ubrania marki Wrangler i polską kopię amerykańskiej kurtki wojskowej M65. Znał język angielski. Potrafił odnaleźć się w każdej sytuacji. Był oczytany i cytował znanych pisarzy. Dzięki niemu Polska miała własnego Jamesa Bonda. Nie tylko przez kilkanaście lat emisji serialu, ale i przed kolejne dekady aktor wznosił się na fali popularności. Po latach, z myślą o nim, scenarzyści napisali główną rolę w serialu „Malanowski i Partnerzy”. Tytułowy detektyw Bronisław Malanowski przez osiem lat rozwiązywał zagadki kryminale i obyczajowe. Prowadził także program interwencyjny „Telewizyjne Biuro Śledcze”.
Nie żyje Bronisław Cieślak
Po maturze Bronisław Cieślak podjął studia etnograficzne na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1968 rozpoczął pracę jako dziennikarz w Polskim Radiu, potem również w krakowskim oddziale Telewizji Polskiej. Reżyser, Roman Załuski, zaproponował mu udział w zdjęciach próbnych do serialu obyczajowego „Znaki szczególne” z 1976, który był filmowym debiutem Bronisława Cieślaka.
Niedawno aktor udzielił szczerego wywiadu, w którym przyznał, że walczy z chorobą nowotworową.
