Dziś Megan Thee Stallion zaprezentowała teledysk do swojego najnowszego singla „BOA”. Klip podbija już teraz media społecznościowe, prezentując charakterystyczną mieszankę bezkompromisowej pewności siebie i zmysłowości.
Wyreżyserowany przez uznanego twórcę filmowego (i wieloletniego współpracownika Megan) Colina Tilley’a, teledysk do „BOA” to prawdziwa uczta wizualna. Osadzony w luksusowej, futurystycznej scenerii, zanurza widzów w wirtualnym świecie, w którym Megan dominuje każdą scenę. Teledysk roi się od scen z błyszczącymi metalicznymi kostiumami w których artystka prezentuje się pół nago po różowe uniformy.
„BOA” to hymn dla każdego, kto chce przyjąć swoje najodważniejsze, najpotężniejsze ja. Zakaźnie rytmiczny beat, w połączeniu z ostrymi 808 i pulsującą linią basu, doskonale wspiera pewny przekaz Megan. Lirycznie, Megan nie pozostawia wątpliwości co do swojego miejsca na szczycie, rzucając wersy celebrujące niezależność, wytrzymałość i jej odmowę godzenia się na cokolwiek mniej niż najlepsze.
Choreografia w „BOA” to kolejny mocny punkt. Megan, otoczona grupą tancerek, wykonuje elektryzujące ruchy, które łączą hip-hopowy swag z elementami nowoczesnego tańca. Fani już teraz nazywają układ choreograficzny obowiązkowym do nauczenia, a klipy użytkowników TikToka odtwarzających choreografię mają zalać platformę w mgnieniu oka.