REALNEWS.PL - INFORMACJE ZE ŚWIATA I KRAJU

Matka Eminema, Debbie Nelson, nie żyje! Miała 69 lat

Debbie Nelson, matka legendarnego rapera Eminema, zmarła w wieku 69 lat. Jak potwierdził jego rzecznik, Dennis Dennehy, przyczyną śmierci był zaawansowany rak płuc. Debbie odeszła w St. Joseph w stanie Missouri.

Diagnoza Debbie Nelson została ujawniona publicznie zaledwie kilka miesięcy temu, we wrześniu 2024 roku. Informacja ta wstrząsnęła fanami Eminema na całym świecie, zwłaszcza że ich relacja była jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w jego twórczości.

Burzliwa relacja matki i syna

Debbie Nelson przyszła na świat w wojskowej bazie w Kansas jako najstarsza z pięciorga rodzeństwa. W wieku zaledwie 15 lat poślubiła Marshalla Bruce’a Mathersa Jr., a trzy lata później, w 1972 roku, urodziła Marshalla Mathersa, znanego jako Eminem. Gdy ojciec opuścił rodzinę, Debbie samotnie wychowywała Marshalla i jego przyrodniego brata Nathana.

Eminem w swojej twórczości niejednokrotnie oskarżał matkę o zaniedbanie i przemoc. Jego słynne utwory, takie jak „Cleanin’ Out My Closet” czy „My Name Is”, były pełne bolesnych oskarżeń, które trafiały na czołówki gazet. W tych utworach rapował: „Właśnie się dowiedziałem, że moja mama bierze więcej narkotyków niż ja. Powiedziałem jej, że wyrosnę na sławnego rapera. Nagram płytę o zażywaniu narkotyków i nazwę ją jej imieniem” („My Name Is”).

„Ty samolubna suko, mam nadzieję, że będziesz smażyła się w piekle za to gówno! Pamiętasz, jak umarł Ronnie i powiedziałeś, że chciałabyś, żebym to był ja? Cóż, zgadnij co, jestem martwy, martwy dla ciebie, jak tylko to możliwe!” („Cleanin’ Out My Closet”).

„Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem, moja mama opowiadała mi takie szalone rzeczy. Mówiła mi, że mój tatuś był złym człowiekiem, mówiła mi, że mnie nienawidzi. Ale potem trochę podrosłem i zdałem sobie sprawę, że to ona jest szalona. Ale nie mogłem nic zrobić ani powiedzieć, żeby spróbować to zmienić, bo taka właśnie była” – („Kill You”).

Eminem – Cleanin’ Out My Closet

Debbie pozwała syna o zniesławienie w 1999 roku, żądając 10 milionów dolarów odszkodowania. Sąd przyznał jej 25 tysięcy dolarów, które zostały znacząco uszczuplone przez koszty sądowe.

Próby pojednania Eminema i jego matki

W 2007 roku Debbie wydała autobiografię „My Son Marshall, My Son Eminem”, w której przedstawiła swoją wersję wydarzeń. Twierdziła, że jako samotna matka robiła wszystko, co w jej mocy, aby zapewnić synowi godne życie. Książka wzbudziła ogromne kontrowersje, ale także rzuciła nowe światło na ich relację.

W 2013 roku Eminem nagrał utwór „Headlights”, który stał się symbolicznym przełomem w ich burzliwych stosunkach. W piosence raper przepraszał matkę za swoje ostre słowa, rapując:

„Poszedłem na całość, nie myśląc o tym, kogo i czym zraniłem w którym wersie. Moja mama chyba oberwała najmocniej. Ale jak uparci jesteśmy, czy przesadziłem? „Cleanin’ Out My Closet” i te wszystkie inne piosenki… Ale mimo wszystko, nie nienawidzę Cię, bo, Mamo wciąż jesteś dla mnie piękna, bo jesteś moją Mamą”.

Utwór wywołał falę wzruszenia wśród fanów, którzy dostrzegli ludzką stronę tego skomplikowanego związku.

Eminem – Headlights (feat. Nate Ruess)

Ostatnie lata życia Debbie Nelson

Choć relacja między Eminemem a Debbie pozostawała niejasna, wiadomo, że ich kontakt poprawił się w ostatnich latach. W 2022 roku Debbie publicznie pogratulowała synowi wprowadzenia do Rock and Roll Hall of Fame. W emocjonalnym wideo powiedziała: „Marshall, nie mogłam pozwolić, aby ten dzień minął bez mojej gratulacji. Kocham Cię bardzo i jestem z Ciebie niesamowicie dumna”.

Śmierć Debbie Nelson to koniec jednej z najbardziej złożonych i publicznie analizowanych relacji w historii muzyki. Jej odejście jest smutnym przypomnieniem, jak trudne mogą być więzi rodzinne, nawet w blasku sławy i sukcesu.

Udostępnij artykuł:

Realnews.pl google news
Obserwuj w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
guest

1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
patton
patton
4 miesięcy temu

RIP

Scroll to Top