Nazwisko Nastula od lat budzi respekt w świecie sportów walki. Paweł Nastula to jeden z najwybitniejszych polskich judoków, mistrz olimpijski z Atlanty i legenda MMA. Teraz na sportowej scenie pojawia się jego córka – Marta Nastula, która już 31 maja w Łodzi weźmie udział w swoim debiucie. Ale nie będzie to typowa walka. Marta zawalczy… na poduszki.
Brzmi nietypowo? I o to właśnie chodzi! Gala PFC Poland to pierwsze w Polsce wydarzenie poświęcone profesjonalnym walkom na poduszki, dyscyplinie łączącej elementy rywalizacji sportowej z widowiskową rozrywką. Dla 28-letniej Marty to jednak nie tylko zabawa. Do pojedynku podchodzi z pełnym zaangażowaniem.
Sportowa dusza i nowe wyzwania
– Kocham sport i zawsze miałam duszę rywalizującą – mówi Marta. – Kiedy usłyszałam o tej gali, od razu się ucieszyłam. Brakuje mi adrenaliny i emocji związanych ze startami – dodaje.
Choć forma rywalizacji jest nietypowa, przygotowania są w pełni profesjonalne. Trenerem Marty jest Andrzej Pniewski. To utytułowany kickbokser, który w przeszłości współpracował także z jej ojcem. W sparingach wspiera ją klubowa koleżanka Natalia Zakrzewska, zawodniczka K1.
Choć Marta trenuje w klubie prowadzonym przez ojca – słynny Nastula Club – to jej sportowa ścieżka wygląda inaczej. Jako dziecko grała wyczynowo w tenisa, a judo zaczęła trenować dopiero w wieku 19 lat. Jak sama przyznaje, to właśnie doświadczenie tenisowe przydaje się teraz najbardziej. Ruchy przy uderzeniach poduszką przypominają uderzenia rakietą.

– Tata bardzo mnie wspiera. Gdy dowiedział się o walce, upewnił się, że to bezpieczne i powiedział: „Rób to, to będzie świetna przygoda” – wspomina Marta.
Na co dzień Marta pracuje jako trenerka personalna i tenisowa, prowadzi też zajęcia motoryczne, w tym dla dzieci w spektrum autyzmu. To właśnie ta praca daje jej dziś najwięcej satysfakcji i motywuje do dalszego rozwoju.
– Sport uczy cierpliwości, wytrwałości i wiary w siebie. To wartości, które chcę przekazywać dalej – mówi.
Z dystansem, pasją i siłą
Choć udział w gali PFC Poland może wydawać się nietypowy, Marta pokazuje, że można łączyć profesjonalizm z dystansem do siebie. – Lubię przełamywać schematy i nie przejmuję się opiniami innych. Znam swoją wartość i zawsze staram się być sobą – podkreśla. Jej najbliżsi i znajomi kibicują jej z całego serca. Ona sama zapowiada, że do ringu wejdzie nie tylko po dobrą zabawę, ale przede wszystkim po zwycięstwo.
– Jestem silną, empatyczną kobietą, która nie boi się wyzwań. I właśnie to chcę pokazać 31 maja w Łodzi – zapowiada Marta Nastula. Profil Marty na Instagramie: @martanastula.
Bilety na galę można zamówić pod adresem email: bilety@pfcpoland.pl Transmisja PPV: pfctv.pl. Gala PFC Poland – sobota, 31 maja, Teatr Club, Łódź. Zobacz najświeższe wiadomości sportowe.