Dzisiejsze mecze polskich drużyn w Lidze Konferencji UEFA przyniosły mieszane nastroje dla kibiców. Jagiellonia Białystok odniosła imponujące zwycięstwo 3:0 nad Cercle Brugge, natomiast Legia Warszawa uległa na wyjeździe Molde FK 2:3.
Zespół z Białegostoku pokazał się z bardzo dobrej strony, pewnie pokonując belgijskiego rywala. Mecz po niecałej godzinie gry był bardzo wyrównany, jednak czerwona kartka dla Abu Francisa w 59. minucie ułatwiła gospodarzom zadanie.
Pierwsza bramka padła w 69. minucie, gdy Afimico Pululu pewnie wykorzystał rzut karny. Następnie w 75. minucie Taras Romanczuk podwyższył prowadzenie efektownym strzałem z dystansu. Wynik ustalił w 78. minucie ponownie Pululu, zdobywając swojego drugiego gola po precyzyjnym uderzeniu w środek bramki.
Cercle Brugge miało swoje okazje, jednak dobrze spisująca się defensywa Jagiellonii oraz solidna postawa Sławomira Abramowicza w bramce uniemożliwiły gościom zdobycie gola.
Legia przegrywała z Molde już 0:3
Legioniści nie będą dobrze wspominać wyjazdu do Norwegii. Już po pierwszej połowie przegrywali 0:3, a gospodarze prezentowali się znacznie lepiej.
Molde otworzyło wynik w 11. minucie po trafieniu Eirika Hestada, a następnie w 17. minucie Kristian Eriksen podwyższył prowadzenie. Trzeci cios spadł na Legię w 43. minucie, gdy Fredrik Gulbrandsen umieścił piłkę w siatce po podaniu Emila Breivika.
Po przerwie Legia Warszawa zaczęła odrabiać straty. W 64. minucie Kacper Chodyna zdobył gola po podaniu Claude’a Gonçalvesa. Nadzieje warszawian na remis przywrócił Luquinhas, trafiając w 67. minucie. Mimo naporu i kilku dobrych okazji, Legia nie zdołała wyrównać i musiała pogodzić się z porażką.
Wiadomości sportowe piłka nożna – najnowsze informacje na temat piłki nożnej.