Legia Warszawa wygrała z Leicester 1:0 w II kolejce Ligi Europy i tym samym prowadzi w tabeli grupy C. Legioniści mają na koncie 6 punktów.
Bramkę dla mistrzów Polski strzelił w 31. minucie spotkania Mahir Emreli. Leicester przeważał w statystykach, jednak nie zdołał uchronić się przed porażką z warszawską Legią. Anglicy w całym meczu oddali 18 strzałów na bramkę, w tym 4 celne. Mistrzowie Polski dla porównania strzelali 10 razy na bramkę rywala, w tym 3 razy celnie. Posiadanie piłki było również na korzyść mistrzów Anglii z sezonu 2015/2016, pomimo to podopieczni Brendana Rodgersa nie potrafili znaleźć drogi do siatki rywala. 1:0 to minimalny wymiar kary, ponieważ Legia w doliczonym czasie gry zmarnowała dwie znakomite okazje do strzelenia bramki.
Wspomnieć należy również o oryginalnej oprawie kibiców warszawskiego klubu. Przed rozpoczęciem meczu na „Żylecie” pojawił się transparent z napisem „Klęknij przed jego wysokością”. Podczas gdy piłkarze Leicester wykonywali gest uklęknięcia przed pierwszym gwizdkiem z trybun słychać było głośne gwizdy.
Legia pokonała Leicester!
Czesław Michniewicz powiedział po meczu: – Rozmawialiśmy z Brendanem Rodgersem po meczu. Trener Leicester otrzymał od nas prezent i myślę, że dobrze nas zapamięta. Brendan Rodgers okazał się fantastycznym człowiekiem, pełnym klasy. Jest to człowiek wielkiej kultury i klasy. Myślę, że to jest też duża lekcja dla nas – trenerów, jak przegrywać z godnością. Nie każdy mecz da się wygrać, ale zawsze trzeba zachowywać godność. Patrząc na zachowania Anglików, duża klasa naszych rywali i wyznaczenie kierunku, w którym powinniśmy podążać.
– Brendan Rodgers zaprosił mnie i Kamila Potrykusa, żebyśmy odwiedzili go w wolnej chwili. Pogratulował również zwycięstwa i postawy drużyny. Myślę, że to nie była zwykła kurtuazja – tak po prostu czuł z boiska – dodał trener warszawskiej Legii.
Legia Warszawa – Leicester 1:0 (1:0)
Strzelec bramki: Mahir Emreli 31′