Tyron Woodley (19-4) niespodziewanie przegrał na gali UFC 235 w Las Vegas z Kamaru Usmanem (15-1) i tym samym stracił pas mistrzowski wagi półśredniej.
Walka Tyron Woodley vs Kamaru Usman była drugim głównym pojedynkiem gali UFC 235, poprzedzał walkę Jona Jonesa (24-1) z Anthony Smithem (31-14). „Nigeryjski koszmar” zdominował broniącego tytułu Woodleya, wygrywając 5. rundowy pojedynek poprzez jednogłośną decyzję sędziów, którzy punktowali 50-44, 50-44, 50-45 na jego korzyść. „Może nie jestem najlepszym uderzaczem czy zapaśnikiem na świecie, ale jeśli chodzi o mieszanie tych rzeczy, jestem najlepszym… wojownikiem na tej planecie” – powiedział Usman po skończonym pojedynku.
Broniący mistrzowskiego tytułu Woodley nie przegrał od 14 czerwca 2014 roku i jego porażka była sporym zaskoczeniem. W walce z Usmanem „The Chosen One” sprawiał wrażenie nieobecnego. Każda runda należała do Kamaru Usmana, który od początku walki wywierał dużą presję. Pochodzący z Nigerii Usman ma nadzieję, że dzięki temu zwycięstwu jeszcze bardziej rozpropaguje MMA na Afrykańskim kontynencie. Prawdopodobnie pierwszą obroną pasa przez Usmana będzie stracie z Colby Covingtonem (14-1).