REALNEWS.PL - INFORMACJE ZE ŚWIATA I KRAJU

Kacper Meyna zwycięski w Hamburgu! Polak pokonuje Garcię po trudnej walce na pełnym dystansie

Zwycięstwo w stylu wojownika – Kacper Meyna przetrwał trudne momenty i pokazał, że potrafi dominować nie tylko siłą, ale i charakterem. W Hamburgu zostawił serce na ringu i wrócił do Polski z kolejnym zwycięstwem.

W sobotni wieczór, 7 czerwca, Universum Gym w Hamburgu stało się areną twardej walki w wadze ciężkiej. Kacper Meyna, aktualny mistrz Polski, stanął naprzeciw doświadczonego i nieprzewidywalnego Luisa Jose Marina Garcii. Po sześciu intensywnych rundach, to Polak wyszedł z ringu jako zwycięzca, wygrywając jednogłośnie na punkty. Walka pełna była emocji i ostrych wymian.

Twardy test charakteru i odporności

Choć wielu spodziewało się jednostronnego widowiska, Garcia od samego początku postawił trudne warunki. Agresywnie ruszył do przodu, zmuszając Meynę do szybkiego dostosowania się do chaotycznego, ale niebezpiecznego stylu. Już w pierwszej rundzie doszło do spięć w klinczu, brak ochraniacza u Hiszpana wprowadził zamieszanie, a chwilowe przerwy wybijały z rytmu.

Rundy drugą i trzecią zdominowały mocne wymiany. Kacper Meyna prezentował przewagę w precyzji i sile ciosów, ale Garcia nieustannie faulował i szukał prowokacji. W czwartej rundzie sytuacja się zaogniła. Kolejne ciosy poniżej pasa ze strony Garcii zmusiły sędziego do interwencji. Mimo to Meyna zachował zimną krew, co tylko podkreśliło jego dojrzałość w ringu.

Kluczowa była runda piąta. Po intensywnej wymianie Garcia został poddany liczeniu, co wyraźnie przechyliło szalę zwycięstwa na stronę Polaka. Szósta, ostatnia odsłona walki była pokazem dominacji Meyny, który nie tylko kontrolował przebieg starcia, ale też unikał dalszych prowokacji przeciwnika.

x.com/MichalKoperBoks

Meyna rośnie w siłę – co dalej?

Zwycięstwo w Hamburgu nie tylko poprawiło bilans Meyny do 15-1 (9 KO), ale przede wszystkim potwierdziło jego miejsce wśród czołowych zawodników wagi ciężkiej w Europie Środkowej. Pokazał, że potrafi wygrywać nie tylko efektownie, ale też efektywnie, w trudnych warunkach, przeciwko niewygodnemu rywalowi, na wyjeździe.

Meyna udowodnił, że nie boi się brudnej gry i potrafi ją przetrwać. Coraz więcej mówi się o jego możliwym debiucie na większej scenie – być może eliminator do mistrzostwa Europy lub występ na undercardzie światowej gali? Walka z Garcią nie była najładniejsza technicznie, ale była prawdziwa. Pokazała, że Kacper Meyna to pięściarz, który nie tylko walczy – on się bije, jeśli trzeba. A w boksie zawodowym to czasem największy komplement.

Obserwuj wiadomości ze świata boksu.

Udostępnij artykuł:

Realnews.pl google news
Obserwuj w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Przewijanie do góry