Przejdź do treści

Jarosław Jakimowicz z synem wspierają potrzebujących

Jarosław Jakimowicz, fot. AKPA

Pomoc potrzebującym, zwłaszcza bezdomnym zimą, to rzecz godna naśladowania. Jarosław Jakimowicz od dawna wspiera warszawskich bezdomnych. Tym razem pomagał mu syn, Jovan. Wbrew medialnym spekulacjom widać, że ojciec z synem świetne się dogadują.

Jovan ma 20 lat i studiuje w Anglii politologię, niestety z powodu pandemii, jak wszyscy studenci, studiuje online. „Jovan jest do mnie bardzo podobny, nie tylko jeśli chodzi o wzrost czy włosy, ale mamy też wiele wspólnych cech charakteru. Dziś ludzie, którzy pojawili się po jedzenie, mówili, że syn to moja kopi” – mówi Jarosław Jakimowicz.

Aktor wraz z zaprzyjaźnioną firmą cateringowa „3 posiłki” przygotowali dla bezdomnych 50 całodziennych posiłków wraz ze słodką niespodzianką i czekoladowym mikołajkiem. Jedzenie trafiło do parafii Miłosierdzia Bożego na Żytniej w Warszawie, gdzie bezdomni w soboty są dokarmiani.

„Ta parafia jest mi bliska, tu chodziłem na religie, tu miałem komunię i bierzmowanie, mam same dobre wspomnienia związane z tym kościołem. Cieszę się, że pomagają potrzebującym, a ja mogłem w czymś być pomocny” – mówi.

Tego dnia aktor podarował jeszcze paczki z jedzeniem rodzinie spod Warszawy, która jest w trudnej sytuacji materialnej. O tym że rodzina potrzebuje pomocy, dowiedział się od kolegi. „To wspaniała, kochająca się rodzina, mama i piątka dzieci. Gdy dowiedziałem się, że często nie mają co jeść, chciałam jakoś pomóc. Okazało się, że nie będzie to pomoc jednorazowa, ponieważ firma cateringowa zobowiązała się dostarczać im posiłki na stałe. Jestem wzruszony i dziękuję” – dodaje.

Jarosław Jakimowicz, fot. AKPA

Obserwuj w Google News:

Google News
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Chcemy poznać Twoją opinię na ten temat, zostaw komentarzx