W świecie „Dżentelmenów” akcja goni reakcję, a efektowny, soczysty dialog przeplata się z pięknem i poezją ludzi ulicy, o których kino wciąż zbyt często zapomina. Film można już oglądać w polskich kinach.
Dla reżysera to był nie tylko powrót do korzeni, ale także kolejna okazja do opowiedzenia przy pomocy wyjątkowej obsady oraz szeregu wpisanych w scenariusz zwrotów akcji o różnicach klasowych w Wielkiej Brytanii i Ameryce.
„Chciałbym, żeby widzowie zanurzyli się całkowicie w ten specyficzny świat i poczuli jego częścią, bo rozrywka rozrywką, ale interesowały mnie też różne społeczne i obyczajowe napięcia pomiędzy rozmaitymi kulturami i subkulturami, które tworzą rzeczywistość w obu tych krajach. Od klasy arystokratycznej po absolutne społeczne niziny, a w przestrzeni pomiędzy nimi ogrom fascynujących wątków i zagadnień do analizy i refleksji. Po ubraniu tego wszystkiego w formę czarnej komedii refleksja jedynie zyskuje na sile” – mówi Guy Ritchie.
