Wielki zawód spotkał dziś kibiców FC Barcelony. Mimo że Robert Lewandowski po raz kolejny wpisał się na listę strzelców, drużyna z Katalonii zaledwie zremisowała 2:2 z Realem Betis. Ostateczny rezultat meczu padł po tym, jak Betis wyrównał w samej końcówce, a Barcelona straciła cenne punkty na Estadio Benito Villamarín.
Mecz rozpoczął się dość żywiołowo. Real Betis od samego początku ruszył do ataku, stwarzając kilka groźnych sytuacji, które dzięki świetnej postawie bramkarza Barcelony, Iñakiego Peñy, zostały zażegnane. Robert Lewandowski, który ponownie był kluczowym elementem drużyny, otworzył wynik spotkania w 39. minucie. Pedri zagrał piłkę z pierwszej, precyzyjnie do Koundé, który z prawej strony boiska dograł w pole karne. Tam bramkarz Betisu nie zdążył uprzedzić polskiego snajpera. „Lewy” spokojnie wykorzystał sytuację i zdobył swojego 16. gola w obecnym sezonie La Liga.
Po przerwie to Betis zaczął zyskiwać przewagę. W 68. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Z kontry ruszył Vitor Roque, a w polu karnym został powalony przez Frenkiego de Jonga. Początkowo sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego, jednak po interwencji VAR zmienił zdanie, wskazując na „wapno”. Decyzja wzburzyła trenera Barcelony, Hansi Flicka, który za swoje protesty otrzymał czerwoną kartkę i musiał udać się na trybuny. Pewnym egzekutorem okazał się Giovani Lo Celso, który wykorzystał rzut karny, mimo że Peña wyczuł jego intencje.
Mimo remisu, FC Barcelona starała się odzyskać prowadzenie. Jednym z momentów, który mógł dać jej radość, była akcja w 82. minucie. Lamine Yamal popisał się znakomitym rajdem i precyzyjnie zagrał do Ferrana Torresa, który umieścił piłkę w siatce.
W końcowych minutach meczu to Betis zdołał jeszcze raz uderzyć, co pozwoliło im doprowadzić do remisu 2:2. Choć Barcelona starała się napierać, to już nie zdołała przełamać defensywy rywali i ostatecznie musiała zadowolić się podziałem punktów.
Real Betis – FC Barcelona 2:2 (0:1)
Gole: Giovani Lo Celso 68′ (k.), Assane Diao 90+4′ – Robert Lewandowski 39′, Ferran Torres 82′