W emocjonującym spotkaniu La Ligi Girona FC pokonała UD Las Palmas 2:1, zdobywając cenne trzy punkty. Mecz, który odbył się na Estadi Montilivi, dostarczył kibicom wielu emocji, w tym nieuznaną „jedenastkę”, dynamiczne akcje i napiętą końcówkę.
Od pierwszych minut gospodarze narzucili swój styl gry, co szybko przyniosło efekty. Już w 8. minucie Abel Ruiz wykorzystał precyzyjne podanie Yangela Herrery i strzałem z bliskiej odległości pokonał Jaspera Cillessena. Girona kontynuowała ofensywną grę, tworząc kolejne groźne sytuacje pod bramką rywali.
W 42. minucie Scott McKenna faulował Yangela Herrerę w polu karnym, co poskutkowało decyzją arbitra o przyznaniu rzutu karnego dla gospodarzy po analizie VAR. Do „jedenastki” podszedł Abel Ruiz, jednak jego strzał został obroniony przez Cillessena, który uchronił drużynę Las Palmas przed stratą drugiego gola w pierwszej połowie.
Po przerwie Girona nie zwolniła tempa. W 79. minucie Yáser Asprilla podwyższył prowadzenie, wykorzystując dogranie Cristhiana Stuaniego i precyzyjnym strzałem umieszczając piłkę w siatce. Goście jednak nie zamierzali się poddać i w 82. minucie zdobyli kontaktowego gola. Fábio Silva wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliskiej odległości pokonał bramkarza gospodarzy.
Las Palmas walczyło do samego końca o wyrównanie, ale Girona skutecznie broniła się przed kolejnymi atakami. W doliczonym czasie gry bliski podwyższenia wyniku był Yangel Herrera, lecz jego strzał minimalnie minął bramkę. Ostatecznie to gospodarze mogli świętować zwycięstwo i dopisanie trzech punktów do swojego dorobku.
Girona FC – UD Las Palmas 2:1 (1:0)
Gole: Abel Ruiz 8′, Yáser Asprilla 79′ – Fábio Silva 82′
La Liga rozgrywki – najnowsze informacje na temat Primera División.