W emocjonującym sobotnim El Clásico, FC Barcelona pokazała swoją dominację, wygrywając aż 4:0 z odwiecznym rywalem, Realem Madryt, na stadionie Santiago Bernabéu. Dwa gole strzelił Robert Lewandowski, który został bohaterem meczu!
Dzięki temu spektakularnemu zwycięstwu FC Barcelona nie tylko umocniła swoją pozycję lidera w tabeli La Ligi, ale także zwiększyła przewagę nad Realem Madryt, do sześciu punktów. Robert Lewandowski bezapelacyjnie został wybrany bohaterem meczu, zdobywając dwie bramki, choć miał jeszcze dwie dogodne sytuacje na strzelenie gola.
Obok Lewandowskiego młode talenty Barcelony także zabłysnęły w tym ważnym spotkaniu. Lamine Yamal, mający zaledwie 17 lat, strzelił genialnego trzeciego gola, który jeszcze bardziej pogrążył Real Madryt. Spokój i zdolność do gry pod presją uczyniły Yamala jednym z najbardziej ekscytujących młodych zawodników w La Liga. Raphinha również wpisał się na listę strzelców, zdobywając czwartą, ostatnią bramkę w tym meczu. Brazylijski skrzydłowy przez cały czas stanowił zagrożenie dla obrony Realu, a jego gol przypieczętował niesamowite zwycięstwo Barcelony.
Dla Realu Madryt ta porażka uwypukla pewne istotne problemy. Pomimo obecności kluczowych zawodników, takich jak Vinicius Júnior, Kylian Mbappé i Jude Bellingham, zespołowi brakowało spójności i wykończenia potrzebnego, by przełamać dobrze zorganizowaną obronę Barcelony, która często łapała ofensywnych graczy „Królewskich” na spalone.
Real Madryt – FC Barcelona 0:4 (0:0)
Gole: Robert Lewandowski 54′, 56′, Lamine Yamal 77′, Raphinha 84′
Długo nie będzie takiego polskiego piłkarza!
36 lat na karku, a gra jakby miał ze 25. Szkoda tylko tych szans na hat-tricka