FC Barcelona Femení po raz szósty z rzędu zdobyła mistrzostwo Hiszpanii, deklasując na wyjeździe Real Betis Féminas aż 9:0. Jedną z bohaterek spotkania była Ewa Pajor, która dwukrotnie wpisała się na listę strzelczyń i zanotowała asystę, umacniając swoją pozycję liderki klasyfikacji strzelczyń Ligi F z 23 golami na koncie.
Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia Barcelony – już w 3. minucie Ewa Pajor otworzyła wynik po precyzyjnym dośrodkowaniu Claudii Piny. Chwilę później role się odwróciły – Polka asystowała przy golu Piny na 2:0. Czerwona kartka dla bramkarki Betisu w 27. minucie tylko ułatwiła zadanie Katalonkom, które do przerwy prowadziły 3:0, a po zmianie stron dołożyły kolejne sześć bramek.
Ewa Pajor, która przed sezonem dołączyła do Barcelony z VfL Wolfsburg, szybko stała się kluczową postacią zespołu. W swoim debiutanckim sezonie w barwach Blaugrany zdobyła już 23 bramki w lidze, prowadząc w klasyfikacji strzelczyń. Jej wkład w ofensywę zespołu jest nieoceniony, a styl gry idealnie wpasował się w filozofię Barcelony.
Zdobycie mistrzostwa to dopiero początek. Barcelona ma szansę na potrójną koronę. 24 maja zmierzy się z Arsenalem w finale Ligi Mistrzyń. 7 czerwca zagra natomiast z Atlético Madryt w finale Pucharu Królowej. Pajor, będąca liderką klasyfikacji strzelczyń także w tych rozgrywkach, może odegrać kluczową rolę w osiągnięciu tego historycznego sukcesu.
Duma dla polskich kibiców
Sukces Ewy Pajor w jednym z najlepszych klubów świata to powód do dumy dla polskich kibiców. Jej osiągnięcia pokazują, że polskie piłkarki mogą odgrywać kluczowe role na najwyższym poziomie europejskiego futbolu. Pajor nie tylko zdobywa bramki, ale także inspiruje kolejne pokolenia młodych zawodniczek w Polsce.
Najnowsze wiadomości o piłce nożnej – zobacz aktualne informacje.