Przejdź do treści

Dwie czołowe ligi slap fightingu tworzą „World Slap Fighting Alliance (WSFA)”

czołowe ligi slap fightingu
Fot. mat. prasowy

UDOSTĘPNIJ:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Świat sportów walki staje się coraz bardziej podzielony na kolejne tworzące się organizacje, które zaciekle walczą o uwagę widzów i ich czas wolny. Amerykańska i europejska potęga profesjonalnych pojedynków slap fightingu pokonuje trend w branży, współpracując, aby wytyczyć nowy kierunek wspólnego sukcesu w swoim młodym sporcie.

Czołowe ligi slap fightingu tworzą World Slap Fighting Alliance. JT Tilley, właściciel organizacji SlapFIGHT Championship w ekskluzywnym wywiadzie dla MixedMartialArts.com w rozmowie z Jasonem Burgosem opowiada o wyjątkowej współpracy dwóch największych organizacji slap fightingu na świecie i startu WSFA (ang. World Slap Fighting Alliance).

Wywiad dostępny w języku angielskim obejrzeć można w programie Jason Burgos’ Back Talk:

Czołowe ligi slap fightingu tworzą „World Slap Fighting Alliance (WSFA)”

„Oni (przyp. PunchDown) są europejskim centrum pojedynków slap fightingu, a ja zawsze byłem ich wielkim fanem. Okazało się, że właściciele PunchDown są również naszymi fanami (przyp. organizacji SlapFIGHT). Połączyliśmy się miesiąc temu i zaczęliśmy rozmawiać” – powiedział Tilley dla MixedMartialArts.com. „I teraz, raptem po kilku tygodniach, w końcu zakończyliśmy tworzenie WSFA „World Slap Fighting Alliance”. Jest to sojusz między dwiema największymi ligami na świecie. Zamiast działać przeciwko sobie, będziemy razem pracować nad budowaniem tego sportu. Miejmy nadzieję, że wprowadzimy go w 2022 r. do mainstreamu”.

Przełamywanie złej tradycji sportów walki

Fani sportów walki oczekują, że duże promocje, takie jak UFC i Bellator czy Matchroom Boxing i Golden Boy Promotions, będą wrogami, a nie sojusznikami. Odkąd istniały branże oparte na sportach walki, rywalizacja była najważniejszym elementem gry. Czasami widzieliśmy jednorazowe wspólną promocję, ale czy widzieliśmy realną współpracę na rzecz rozwoju sportu? To naturalne, aby mieć pesymistyczne nastawienie do tak niezwykłej sytuacji, jak ta. JT Tilley, doświadczony promotor MMA, spotkał się już z wątpiącymi, ale nie martwi się o swoich nowych partnerów.

„Ktoś zapytał mnie dzisiaj „co myślisz o [PunchDown]? Nie obawiasz się, że przejmą to co budowałeś?” Nie, wcale. Czuję, że wykorzystają to co tu budujemy i zwielokrotnią to dziesięciokrotnie. Dokładnie tego oczekujemy, aby razem stać się super potęgą slap fightingu” – przyznał w wywiadzie Tilley.

Są powody, dla których Tilley szybko zyskał zaufanie swoich nowych polskich partnerów – Jakuba Henke i Patryka Dzięcioła – założycieli PunchDown. Kroki prowadzące do wspólnego dobrobytu okazały się zaskakująco proste. Na przykład, mimo że najlepsza gwiazda PunchDown 3 – Dawid „Zaleś” Zalewski, który nazwany został Mistrzem Świata w Slap Fightingu, organizacja zgodziła się nazywać go od teraz mistrzem Europy honorując istnieje ligi Amerykańskiej i tego, że posiadacze tytułu SlapFIGHT Championship w kilku kategoriach wagowych będą nazywać się mistrzami Ameryki. Celem sojuszu jest organizacja wspólnego wydarzenia, która pozwoli zmierzyć się ze sobą najlepszym na świecie. Następny cel to ogłoszenie oficjalnego mistrza świata w ramach nowo utworzonego sojuszu.

„Dopóki nie zderzymy ich w prawdziwych walkach o tytuł, nie będziemy uważać, że istnieje mistrz świata” – mówi Tilley. „Być może [walki nie będą miały miejsca] w najbliższej przyszłości ze względu na ograniczenia pandemiczne, ale gdy tylko będziemy mogli podróżować i organizować międzynarodowe wydarzenia to się stanie; rozmawialiśmy już o kilku z nich i już dokładnie wiemy, jaki jest plan, i powiem wam, że będzie fantastycznie”.

Tworzenie rankingu w ramach ujednoliconej misji

Obie ligi stworzyły również myśl przewodnią nowego podmiotu, która brzmi jak konstytucja slap fightingu. Dostępna będzie dla wszystkich członków, którzy dołączą do organizacji WSFA. Jeden z przepisów mówi o udoskonaleniu różnych zasad i przepisów stosowanych w branży w jeden ujednolicony zestaw. Inny wyjaśnia cel stworzenia międzynarodowego słownika, aby dalej edukować obecnych i nowych fanów na temat samego sportu. Dodatkowo żaden sport nie może przetrwać bez ciągłego rozwoju nowych talentów i stałej rekrutacji. Organizacja WSFA dlatego uruchomi „dedykowaną międzynarodową dywizję rekrutacyjną. Jej celem będzie pozyskanie nowych graczy dla wszystkich członków Sojuszu z różnych części świata w różnych klasach wagowych”.

Czołowe ligi slap fightingu tworzą „World Slap Fighting Alliance (WSFA)”

Jednak tak samo ważne, jak stworzenie wspólnych dogmatów sportu jest wyniesienie sportu na nowe wyżyny. Podstawowym elementem współpracy jest wspieranie i promowanie organizacji partnerskich na terytorium partnerów.

„Najbardziej ekscytuje mnie to, że mamy zamiar wspierać się nawzajem. Na przykład w przypadku PunchDown 5 pomożemy w realizacji transmisji i zaprezentujemy ją naszej społeczności. Wszystko po to, aby Amerykańscy fani mieli możliwość zrozumienia i docenienia tego, co robią w Europie” – powiedział Tilley. „Jednocześnie PunchDown dysponuje własną platformą do transmisji strumieniowej i systemem płatności gotowym do obsługi klientów na całym świecie i pomoże również transmitować wydarzenia SlapFIGHT. Dzięki temu każdy z naszych fanów będzie miał okazję odkrywać kolejne ligę i nowych zawodników”.

Usługa dla fanów Slapfightingu

Łącznie te obie organizacje mają ponad 140 000 subskrybentów YouTube, a ich treści były oglądane miliony razy. To pełna pasji publiczność, która jest takim samym powodem tego sojuszu, jak rozwój i zyski finansowe. Fani od dawna chcieli zobaczyć elitarnych amerykańskich wojowników, takich jak „Darius the Destroyer” i „Wolverine”, walczących z europejskimi sławami, takimi jak „Zales” i „The Dumpling”. Dbanie fanów jest dla WSFA priorytetem i dlatego wkrótce pojawi się dedykowana strona internetowa. Pojawią się również konta społecznościowe poświęcone World Slap Fighting Alliance. Tam fani będą częścią procesu i będą mieli szansę głosować na przyszłe pojedynki i śledzić zupełnie nowe światowe rankingi 12-osobowego sojuszu. Światowego rankingu, który obecnie zawiera wspomnianego wcześniej „Zalesia”, „Wolverine” i „The Dumplinga” na pierwszych trzech miejscach.

Obecny ranking przedstawia się następująco:

  1. Zaleś (PunchDown)
  2. Wolverine (SlapFIGHT Championship)
  3. Vasily (PunchDown)
  4. Darius the Destroyer (SlapFIGHT Championship)
  5. Dudzio (PunchDown)
  6. Solid Slug (SlapFIGHT Championship)
  7. Hecman (PunchDown)
  8. Frank the Tank (SlapFIGHT Championship)
    9.. Max (PunchDown)
  9. Coach Killa (SlapFIGHT Championship)
  10. Dunaj (PunchDown)

„Nasza organizacja regularnie komunikuje się z fanami w sekcji komentarzy pod filmami na YouTube, w mediach społecznościowych i powiedziałbym, że blisko 25% otrzymanych wiadomości to ludzie proszący nas o uszeregowanie naszych zawodników i przygotowanie rankingi. Jaki sens ma ranking jedynie amerykańskich zawodników? Fani chcą widzieć światowe rankingi, więc usiedliśmy i wszyscy głosowali. Nie ukrywam, że to trudne, bo jestem amerykańskim promotorem i jestem subiektywny w stosunku do sportowców, którzy są w naszej promocji, a oni (przy. właściciele PunchDown) są w ten sam sposób wobec swoich. Na tablicy jest równa liczba Amerykanów i Europejczyków i chcę, żebyście wiedzieli, że wszyscy znaleźliśmy taką samą pierwszą piątkę. Żadna osoba nie rozumiała inaczej, czym powinna być ta pierwsza wielka piątka (tzw. BIG FIVE)”.

Globalne zwiększenie zasięgów slap fighterów

Dalsza międzynarodowa ekspansja tego sportu, a także same mistrzostwa PunchDown są na wyciągnięcie ręki. Już 22 maja 2021 r. odbędzie się gala PunchDown 4 na której w walce o nagrodę główną w wysokości 40 tys zł i awans w rankingu zmierzy się 18 zawodników, w tym 4 zawodników powracających. Są wśród nich m.in:

  • Maksymilian „MAX” Leśniak
  • Łukasz „DUNAJ” Dunajko
  • Grzegorz „Brzytwa” Smoliński
  • Jakub „HECMAN” Rygiel

Na gali zobaczymy aż cztery walki wieczoru, które sukcesywnie są ogłaszane na kanałach social-media. Pierwszym ogłoszonym już zawodnikiem main-eventu jest zawodnik Fame MMA – Krystian „Krycha UFC” Wilczak, który gościnnie wystąpi w pojedynku z Łazarskim Gladiatorem – Piotrem “Bonusem BGC” Witczakiem, dla którego będzie to drugi pojedynek w slap fightingu.

Zapowiada się gorący wieczór pełen emocji i wszyscy, którzy nie chcą przegapić tego wydarzenia już teraz mogą zapewnić sobie dostęp do gali wykupując dostęp PPV na stronie: www.punchdown.tv.

Realnews.pl google news
OBSERWUJ W GOOGLE NEWS
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

SPORT

MUZYKA

LIFESTYLE

FILM

REALNEWS.PL W GOOGLE NEWS:

Google News
Realnews.pl - wiadomości Google
0
Chcemy poznać Twoją opinię na ten temat, zostaw komentarzx