Stacja Polsat oficjalnie rozpoczęła sezon wakacyjny. 23 czerwca w Białymstoku chwilę po 20:00 rozpoczęła się 7. edycja „Disco pod Gwiazdami”. Impreza zbiegła się z zakończeniem roku szkolnego i Dniem Ojca, a frekwencja na podlaskiej scenie była równie imponująca, co ilość widzów przed telewizorami.
W roli konferansjerów wystąpili Maciej Rock i Paulina Sykut-Jeżyna oraz Tomasz Barański i Hanna Żudziewicz, którzy zachęcali do wzięcia udziału w konkursie tanecznym. Na muzycznej scenie pojawili giganci muzyki disco, w tym legendarny Thomas Anders z nieistniejącego już Modern Talking. Przy hitach „Cheri, Cheri Lady” i „You’re My heart, You’re My Soul” bawią się pięćdziesięciolatkowie, ich dzieci i wnuki.
Wśród zagranicznych gwiazd pojawili się również: Minelli, Olivia Addams, Mikolas Josef, S.T.S.B Fka Fun Factory, ATC, rumuński zespół Akcent, Velvet, Loona oraz Ricchi e Poveri ze swoim nieśmiertelnym „Acapulco”.
Niekwestionowana gwiazdą była Doda, która zaśpiewała swoje największe przeboje i jak zwykle zaskoczyła scenicznym wizerunkiem nawiązującym do początków kariery. Motocyklowa stylizacja przełamana gorsetowymi wiązaniami, nie pozostawiała zbyt wiele wyobraźni, ale Dodzie wolno wszystko, a scena rządzi się swoimi prawami. Publiczność bawiła się przy hitach Viki Gabor, Darii Marx, Skolima, Komodo, Oskara Cymsa, Kasi Wilk i Mezo & Libera, twórców hitu „Aniele”, który miał premierę 20 lat temu. Artyści ponownie połączyli siły i zaprezentowali nową wersję opartą o mocne bity. Utwór znalazł się w jubileuszowej składance „Legacy”, w której odnajdziemy najważniejsze utwory Mezo.