Damian Wrzesiński (25-2-2, 7 KO) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Ismaila Galiatano (10-4-3, 2 KO) w walce wieczoru gali MB Boxing Night 12.
Wrzesiński po 10. rundowej walce pokonał Galiatano przez jednogłośną decyzję sędziów, którzy punktowali: 98-92, 98-92 i 99-91. Na gali MB Boxing Night 12 spełniło się marzenie Damiana, ponieważ do pojedynku wyprowadzał go słynny raper Peja.
– Bardzo się cieszę, że taka liczna wiara z Poznania, okolic i całej Polski mnie wspiera. To jest coś wspaniałego! Ja tak samo staram się wspierać ludzi. Każdego próbuję wesprzeć, kto potrzebuje pomocy, a ta pomoc zawsze wraca. Dziękuję Rysiowi, spełnił moje marzenie – powiedział po walce Damian Wrzesiński.
„Wrzos” odniósł się również do świetnego przygotowania do walki. – To jest wynik ciężkich treningów. Przeprowadziłem się na 4 tygodnie do Anglii. Nie spodziewałem się, że trener Batten (Wayne), wraz z Jamesem – to jest dwójka wspaniałych ludzi… przez 4 tygodnie bawiliśmy się na treningu i robiliśmy świetną robotę! Trener Batten dawał mi takie wskazówki nietypowe, że ja zacząłem myśleć w ringu. Zacząłem kombinować, bawić się, zupełnie inaczej zacząłem patrzeć na boks. Na pewno będę szedł dalej do przodu – dodał Wrzesiński.
Gala MB Boxing Night 12 za której organizację odpowiada Mateusz Borek, transmitowana była w TVP Sport. Walki komentował duet: Janusz Pindera i Maciej Miszkiń.