Przejdź do treści

Alżbeta Lenska, Sylwia Gliwa i Dariusz Kordek wzięli udział w kampanii społecznej

Sylwia Gliwa, Alżbeta Lenska, Dariusz Kordek, fot. Mieszko Piętka/AKPA

Sylwia Gliwa zaprosiła swoich przyjaciół z teatru, Alżbetę Lenską i Dariusza Kordka do akcji „Odłóż telefon, zwróć uwagę na swoje dziecko”. Wspólnie wzięli udział w sesji fotograficznej, która posłuży do promowania akcji.

Smutne, znudzone dziecko i zatopiony w swoim telefonie komórkowym rodzic – taki obrazek często można zaobserwować w restauracjach, kawiarniach, na placach zabaw czy w parkach. „Rodzice, zamiast poświęcać czas swoim dzieciom, nie stawiają sobie granic w załatwianiu różnych spraw przez telefon. I to w czasie kiedy już są ze swoimi dziećmi. W ich obecności nadużywają telefonów, korzystając z mediów społecznościowych, odpowiadają na maile, kupują, sprzedają, robią zdjęcia, przelewy. To, moim zdaniem, ważny problem społeczny, ponieważ dzieci będą później powielały te same schematy. Obserwuję zanik relacji, uczymy nasze dzieci nie patrzenia sobie w oczy. W klasie mojego syna ktoś chwalił się ostatnio, że grał przez 16 godzin w weekend!” – mówi aktorka Sylwia Gliwa, inicjatorka akcji społecznej „Odłóż telefon, zwróć uwagę na swoje dziecko”, prywatnie mama 9-letniego Aleksandra.

Sylwia Gliwa córka
Sylwia Gliwa, fot. AKPA

„Namawiam rodziców, żeby odłożyli telefony. Spojrzeli swoim dzieciom w oczy i posłuchali, co mają im do powiedzenia, co je interesuje, cieszy i smuci. Nie pozwólmy, żeby nasze dzieci uzależniły się od wirtualnego świata. Nie zabijajmy ich wyobraźni, nie odbierajmy szansy na przeżycie dzieciństwa. Poza tym nastolatek może patrzeć na niebieskie światło emitowane przez ekran nie więcej niż 2 godziny dziennie. Nadużywanie telefonów psuje wzrok i sprawia, że mózg przestaje się prawidłowo rozwijać. Rodzą się uzależnienia, które są powodem wielu depresji u dzieci” – dodaje.

Alżbeta Lenska, Sylwia Gliwa i Dariusz Kordek w kampanii społecznej

Podczas zdjęć w jednej z warszawskich restauracji, Gliwie, Lenskiej i Kordkowi, towarzyszyły dwie urocze dziewczynki. Alżbeta Lenska, mama 9-letniej Zosi i 7-letniego Antka, dba o to, żeby jej dzieci rozsądnie korzystały z telefonu. „Zawsze byłam nieprzejednana, jeśli chodzi o pierwszy kontakt dzieci z telefonem. Wiem, że to uzależniające. Mówię im, że z telefonu czy komputera korzystamy w konkretnym celu, a nie dlatego, że się nudzimy. Oczywiście są tam również ciekawe, edukacyjne programy, z których warto korzystać, ale trzeba to odpowiednio kontrolować. Telefon dajemy naszym dzieciom na 20 minut dziennie. Czasami wszyscy siadamy obok siebie, podobnie jak z gazetą czy książką, i wymieniamy się ciekawostkami. Jest wtedy fajna interakcja. Początkowo ograniczaliśmy dostęp dzieci do telefonów ze względów społecznych, żeby się od nas nie izolowały, nie zamykały w innym świecie. Po operacji tętniaka mózgu, którą przeszłam, wielką uwagę zwracam również na szkody, jakie nadużywanie telefonu czyni w mózgu” – przyznała Alżbeta Lenska.

Z podobnymi problemami ma do czynienia także Dariusz Kordek, tata Maksymiliana i Elizy. „Córka, która ma 7 lat i chodzi do pierwszej klasy, jeszcze w ogóle nie ma telefonu. Staramy się z żoną odwlec ten moment jak najdłużej. Syn, który ma prawie 12 lat, fascynuje się youtuberami, więc czasem muszę go prosić, żeby odłożył telefon. Kiedy ja byłem w jego wieku, więcej czasu spędzaliśmy na świeżym powietrzu, bawiliśmy się kapslami na podwórku, spotykaliśmy przy trzepaku, graliśmy w nogę. Cieszę się, że mój syn rekreacyjnie trenuje piłkę nożną. Stawiamy w rodzinie na aktywność sportową. Na pewno nie dopuszczamy z żoną do takiej sytuacji, że gdy jesteśmy razem, każdy tkwi z nosem w swoim telefonie” – dodaje Dariusz Kordek.

Dariusz Kordek córka
Dariusz Kordek, fot. AKPA

Obserwuj w Google News:

Google News
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Chcemy poznać Twoją opinię na ten temat, zostaw komentarzx